Model nordycki, znany również jako neoabolicjonizm, model równościowy, częściowa dekryminalizacja czy model szwedzki, to jeden ze sposobów prawnego zaadresowania kwestii prostytucji. Zanim jednak skupimy się na samym modelu prawnym, należy nakreślić sposób, w jaki abolicjonistki i feministyczna analiza demaskują świat, w którym dziś żyjemy — świat opierający się na patriarchacie i męskiej dominacji.
„Najstarszy zawód świata”
Kiedy abolicjonistki mówią o prostytucji, nie mówią o niej tak, jakby dotyczyła tylko jednej, odizolowanej od wszystkiego i wszystkich kobiety; jakby prostytucja odbywała się w próżni, bez wpływu na społeczne normy płci i jej struktury władzy. Nie krytykują ani poszczególnych kobiet ani ich ogółu. Koncentrują się za to na zjawisku społecznym prostytucji, która istnieje w pewnym kontekście i ulega stosunkom dominacji klasowej czy płciowej. I tak jak każde takie makrozjawisko społeczne wpływa zwrotnie na społeczeństwo .
Feministki popierające dekryminalizację nie postrzegają jednak prostytucji jako czegoś nieuniknionego, co „było, jest i będzie”. Prostytucja nie istnieje „od zawsze” i nie jest „najstarszym zawodem świata”. Pojawiła się wraz z własnością ziemi, dziedziczeniem, państwowością i niewolnictwem — konkretnie, wraz z niewolnictwem kobiet. Pisze o tym historyczka Gerda Lerner, zwracając uwagę na to, że korzeni prostytucji możemy doszukiwać się przede wszystkim w niewolnictwie, ale też w ubóstwie. Parały się nią bowiem szczególnie często kobiety i dziewczynki pochodzące z biednych rodzin. Tymczasem współczesna nauka za najstarsze zawody świata uznaje te związane ze zbieractwem, uprawą roli i opieką okołoporodową. [1] Ideologiczne zagranie polegające na sprawieniu, że dana struktura wydaje się uniwersalna i ponadczasowa było demaskowane już między innymi przez wybitnego historyka Erica Hobsbawma. [2] Ponadto, istnienie fenomenu społecznego „od zawsze”, nawet jeśli byłoby prawdziwe, nie czyni zeń zjawiska bezpiecznego, dobrego albo wyzwalającego dla kobiet.
Fraza „prostytucja była, jest i będzie” nie tylko nie jest prawdziwa. Jest również szkodliwa, ponieważ umniejsza cierpieniom setek tysięcy kobiet i dzieci, sprowadzając ich traumy do machnięcia ręką, nieznaczącego gestu niewartego systemowej uwagi. I choć z pewnością istnieją osoby, dla których wejście w przemysł seksualny jest „wolnym wyborem”, między 86 a 90% kobiet w prostytucji chce z niej wyjść [3]. Maud Olivier, francuska socjalistyczna parlamentarzystka podczas obrad nad wprowadzeniem kryminalizacji szwagrów zapytała:
„Czy wystarczy, że jedna prostytutka powie, że jest wolna, aby zniewolenie innych było godne szacunku i akceptacji?”
To, że stopień cierpienia czy przymusu jest różny, nie zmienia natury samego zjawiska — cała prostytucja nadal polega na tym, że mężczyzna kupuje dostęp do kobiety w celu wykorzystania seksualnego. Osobiste preferencje czy pragnienia nie przesądzają o szkodliwości danego fenomenu i nigdy nie powinny być cenione wyżej niż systemowe upodmiotowienie kobiet jako klasy. Z kolei upodmiotowienie to zawsze będzie przedkładać interesy najmniej uprzywilejowanych kobiet nad te, które mają dostęp do zasobów i „wolności wyboru”. Pełna autonomia i swoboda wyboru nie są jednak możliwe do osiągnięcia poza wykreowaną przez niektórych socjologów teoretyczną próżnią. Większość kobiet nie może przebierać w opcjach zawodowych między księgową, programistką i eskortką, entuzjastycznie odrzucając dwie pierwsze i decydując się na tę ostatnią. „Decyzja” o wejściu w prostytucję wygląda w ten sposób tylko dla bardzo wąskiego grona osób na szczycie drabiny klasowej. Dla większości wybór ten wynika z braku wyboru [3,4].
Kiedy na szali stoi wyzwolenie setek tysięcy kobiet zmuszanych do prostytucji podstępem, przemocą fizyczną i ekonomiczną, akceptowalnym poświęceniem wydaje się ewentualne przebranżowienie niewielu spośród tych, które miały możliwość wybrania prostytucji spośród szerokiej gamy dostępnych dla nich karier. Przed globalną większością kobiet tego świata, drzwi do rozmaitych ścieżek profesjonalnych nie stoją jednak otworem. Abolicjonistki wyciągają z tego następujący wniosek: naszym zadaniem, jako feministek, powinno być dążenie do obalenia opresyjnych relacji płciowych i wyzysku ekonomicznego. Dekorowanie zniewolenia kwiecistymi słowami pozostawiamy ideologom wolnego rynku.
Cel modelu nordyckiego: wyzwolenie kobiet od przemocy
Abolicjonistki postulują więc odrzucenie kultu jednostki i jej indywidualnych wyborów, aby skupić się na systemowych rozwiązaniach. Nie jesteśmy wolne jako klasa, dopóki którakolwiek z nas doświadcza opresji, a wyzwolenia nie uzyskamy na plecach naszych sióstr.
Model nordycki bierze pod uwagę wszystkie powyższe kwestie i rozumie prostytucję w tym szerszym kontekście. W miejsce indywidualizmu i libertariańskiego podejścia do ekonomii, które nade wszystko ceni wolny wybór i wolny rynek, stawia ograniczenie naszej zdolności do dokonywania wolnych wyborów. Trafnie podkreśla funkcjonowanie w rzeczywistości, która nasze wybory aktywnie ogranicza poprzez opresję. Kwestionuje także zdolność wolnego rynku do regulowania bezpieczeństwa pracowników oraz — co najważniejsze — kwestionuje redukcję ciała kobiety, zgody na seks i naszej seksualności do towaru.
Dostępu do naszych ciał nie można kupić: kobiety nie mają ceny, ponieważ jesteśmy ludźmi, a nie rzeczami, którymi można handlować. Stosunek seksualny musi być wzajemny, za entuzjastyczną, niewymuszoną (podstępem, przemocą, ofertą bezpieczeństwa lub zapłaty) zgodą; w przeciwnym razie jest on wymuszony i staje się gwałtem. Kiedy więc mówi się, że mężczyźni nie kupują dostępu do ciał kobiet, ale raczej seks, stajemy na rozdrożu błędu logicznego. Samego seksu nie da się kupić. Wymuszanie zgody presją finansową nadal oznacza przymus, a co za tym idzie — przemoc seksualną. Sprowadzenie naszej naturalnej seksualności do towaru to ucieleśnienie kapitalistycznej dehumanizacji.
„Opierając się na tych zasadach, podejście do prostytucji w ramach Modelu Nordyckiego (czasami znanego też jako Model Szwedzki, Abolicjonistyczny lub Equality Model) depenalizuje wszystkie osoby prostytuujące się, zapewnia usługi pomocnicze, aby pomóc im wyjść z nałogu, oraz uznaje kupowanie ludzi dla seksu za przestępstwo, aby zmniejszyć popyt, który napędza handel ludźmi. Takie podejście zostało przyjęte w Szwecji, Norwegii, Islandii, Irlandii Północnej, Kanadzie, Francji i Irlandii.” [5]
Model nordycki jasno stwierdza, że kupowanie ludzi dla seksu jest złe i przewiduje sankcje, które zniechęcają do tego typu działań. Dekryminalizując prostytuujące się kobiety, zwraca uwagę na destygmatyzację wszystkich tych, którzy znaleźli się w tej branży. Na próżno doszukiwać się purytańskiej krytyki seksualności czy przyjemności seksualnej. Postawiona jest teza, że prostytucja jako zjawisko społeczne jest szkodliwa dla kobiet; że seksbiznes i ludzie, którzy utrzymują go przy życiu (a więc sutenerzy i nabywcy usług seksualnych) utrwalają szkodliwe zachowania wobec kobiet, które są zakorzenione w mizoginii i klasizmie. Dostrzega się ubóstwo i ograniczony wybór, przed jakim stoją kobiety wchodzące na rynek pracy, zwłaszcza te, które pochodzą z nieuprzywilejowanych środowisk. Uznaje się potrzebę zmian systemowych wraz ze wsparciem ekonomicznym i społecznym dla kobiet uwięzionych w prostytucji.
Udowodniono, że występowanie prostytucji i pornografii koreluje ze zwiększoną przemocą wobec kobiet. [6] Zamiast obwiniać ofiary, model nordycki przygląda się sprawcom i tym, którzy przyczyniają się do rozwoju kultury normalizującej przemoc, a także sprawujących władzę i mających kontrolę nad kobietami. To alfonsi i „klienci” są winowajcami. Model nordycki nie zakłada, że każda kobieta uprawiająca prostytucję jest ofiarą handlu ludźmi. Uznaje jednak, że istnieje związek między rynkiem prostytucji a handlem ludźmi, a konkretnie, że popyt na usługi seksualne napędza handel ludźmi. Jeśli więc chcemy ograniczyć handel ludźmi, musimy zmniejszyć rynek prostytucji. [7]
PODSTAWOWE ZAŁOŻENIA MODELU NORDYCKIEGO
Głównymi filarami modelu nordyckiego są:
- Pełna dekryminalizacja osób w prostytucji
Dowody wskazują na to, że większość kobiet i dzieci wchodzi w prostytucję w wyniku wykorzystywania w dzieciństwie, ubóstwa i nieszczęścia, uwodzenia, przymusu i/lub zdrady, a nie w wyniku wolnego wyboru między wieloma realnymi opcjami. Wyjście z prostytucji jest znacznie trudniejsze niż wejście w nią, karalność osób w prostytucji dodatkowo utrudnia ten proces, stygmatyzuje i naraża na dodatkowe niebezpieczeństwo. Kluczowa jest pełna dekryminalizacja oraz usunięcie z rejestrów karnych z wszelkich wyroków skazujących za przestępstwa związane z ich własną prostytucją. [7]
- Wysokiej jakości usługi dla osób uprawiających prostytucję
Usługi te muszą być destymgatyzujące, ale także powinny obejmować redukcję szkód, pomoc psychologiczną, wliczając w to również terapie nałogów, a także dostęp do porad prawnych, mieszkań, edukacji, szkoleń czy opieki nad dziećmi.
- Kryminalizacja „kupowania seksu”
Kupowanie i usiłowanie kupowania ludzi (a w większości kobiet) dla seksu stało się przestępstwem, niezależnie od tego, w jakim miejscu na świecie ma miejsce — wlicza się w to seksturystykę. Kryminalizacja klientów oznacza ich stygmatyzację i stygmatyzację przemocy — a w szerszej perspektywie prowadząc do zmian behawioralnych na poziomie społeczeństwa, tak jak w przypadku zmian dotyczących m.in. sprzedaży i konsumpcji papierosów lub alkoholu. W Szwecji po nieco ponad dekadzie znacząco wzrosło poparcie takiego rozwiązania prawnego, 85% kobiet i 60% mężczyzn podziela negatywną opinie nt. „kupowania seksu”. [6]
- Wzmocnienie przepisów dotyczących stręczycielstwa, sutenerstwa i handlu seksualnego
Wzmocnienie przepisów, które uznają sutenerstwo, handel ludźmi za łamanie praw człowieka i odpowiednio surowe kary. Szczególnie krytyczną rolę pełnią one w trakcie kryzysów humanitarnych.
- Kompleksowa polityka społeczna
Należy zająć się wszystkimi czynnikami, które zmuszają kobiety do prostytucji: kobiety ubogie, w sytuacji kryzysowej, migrantki, samotne matki, dzieci muszą mieć zapewnioną opiekę socjalną, która pozwala na godne życie, nie zmuszając do wejścia w prostytucję te i wszystkie inne kobiety.
Sprawiedliwe, egalitarne społeczeństwo może być osiągnięte przez zmianę systemową, przez dochód gwarantowany, przez zlikwidowanie luki płacowej, dostęp do publicznej opiek zdrowotnej, przez zapewnienie adekwatnej edukacji i dostępu do placówek opiekuńczych oraz poprawy warunków zatrudnienia i tworzenie stabilnych miejsc pracy.
Skuteczny? Krzywdzący?
Niektórzy twierdzą, że model skandynawski nie pomaga, a wręcz zwiększa przemoc wobec kobiet uprawiających prostytucję. Zostają tylko agresywni, uzależnieni od władzy klienci, więc jest bardziej prawdopodobne, że kobiety będą doświadczać nadużyć, a mniej prawdopodobne, że będą je zgłaszać, być może z obawy przed utratą „klientów”. Jednakże nawet w przypadku pełnej legalizacji, zgłoszenie klienta może spowodować wystawienie złej opinii i utratę klientów. Niektórzy powołują się na raporty Amnesty International na poparcie tezy o zwiększonej przemocy w modelu nordyckim.
Przetłumaczyłyśmy jeden obszerny artykuł demaskujący nieprawidłowości w raporcie Amnesty na temat modelu nordyckiego. Opisano w nim m.in. współpracę ze znanym alfonsem, powoływanie się badania sprzed wprowadzenia modelu nordyckiego w Szwecji jako dowód na jego nieskuteczność. Ponadto, Amnesty wykorzystywało dane z raportu ProSentret, którego autorzy zostali prawnie zobowiązani do przeproszenia za rozpowszechnianie mylących informacji i manipulowanie zebranymi danymi. Zebrane dane nie sugerowały wzrostu przemocy po wprowadzeniu modelu nordyckiego, jak twierdzili autorzy, ale wykazały natomiast: spadek liczby gwałtów o połowę, spadek przemocy ze strony alfonsa o połowę od 2008 r., spadek przemocy ze strony stałych klientów o 65% oraz spadek przemocy ze strony nieznajomych mężczyzn w samochodzie o 60%. [8] Kompleksowe badania nad prostytucją na całym świecie konsekwentnie wykazują, że legalizacja prostytucji prowadzi do wzrostu handlu ludźmi [9].
Raporty rządu szwedzkiego z 2010 roku, po ponad dziesięciu latach obowiązywania ustawy, potwierdzają, że model ten działa: prostytucja uliczna zredukowana o połowę, brak ogólnego wzrostu prostytucji w Szwecji, a zakaz kupowania usług seksualnych przeciwdziała powstawaniu przestępczości zorganizowanej.
Osoby, które wyszły z prostytucji, mówią, że kryminalizacja działań kupującego uczyniła je silniejszymi. Mogły przestać się obwiniać, a zamiast tego poczuć, że to kupujący są w błędzie i to oni są odpowiedzialni za blizny emocjonalne i bolesne wspomnienia, z którymi muszą się zmagać do końca życia. Dlatego właśnie osoby, którym udało się uciec od prostytucji, są konsekwentnie pozytywnie nastawione do zakazu. W szczególności zwracają uwagę na to, że to kupujący zachęcają młodych ludzi do prostytucji i że nie ma dobrowolnej prostytucji,. Kupujący zawsze ma władzę, a ludzie sprzedający swoje ciała są zawsze wykorzystywani; nikt jednak nie chce tego widzieć w ten sposób, dopóki nadal jest wykorzystywany” (s. 34). [6]
BIBLIOGRAFIA
[1] Redakcja „Coalition Against Trafficking in Women International” 2 marca 2022, https://www.instagram.com/p/CalDQxsg3H-/
[2] Patrz: E. Hobsbawm, T. Ranger, Tradycja wynaleziona, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2008
[3] Farley, Melissa et al. (2003) „Prostitution and Trafficking in Nine Countries: An Update on Violence and Posttraumatic Stress Disorder.” Journal of Trauma Practice, Vol. 2, No. 3/4: 33-74
[4] Schulze et al. (2014) „Sexual exploitation and prostitution and its impact on gender equality”, badania przygotowane i przedstawione w raporcie dla Parlamentu Europejskiego, Komisji ds. Praw Obywatelskich.
[5] Redakcja „Nordic Model Now!”, What is the Nordic Model, https://nordicmodelnow.org/what-is-the-nordic-model/ (dostęp 20.04.2022)
[6] Swedish Institute, Selected extracts of the Swedish government report SOU 2010:49. „The Ban against the Purchase of Sexual Services. An evaluation 1999-2008”, Październik 2010, https://web.archive.org/web/20140713213526/https://www.government.se/content/1/c6/15/14/88/0e51eb7f.pdf
[7] Redakcja „Coalition Against Trafficking in Women Australia”, Understanding the Nordic Model, https://www.catwa.org.au/the-nordic-model/
[8] Berg, S. (2013) „New research shows violence decreases under Nordic model: Why the radio silence?” dla Feminist Current, https://www.feministcurrent.com/2013/01/22/new-research-shows-violence-decreases-under-nordic-model-why-the-radio-silence/
[9] Neumayer, E. et al. (2013) „Does legalized prostitution increase human trafficking?” World development, 41 . pp. 67-82. ISSN 0305-750X DOI: 10.1016/j.worlddev.2012.05.023