• Rosnący popyt na prostytucję

    Robią to męż­czyź­ni w każ­dym wie­ku i z każ­de­go śro­do­wi­ska, nie­za­leż­nie od rasy, reli­gii i naro­do­wo­ści. Robią to boga­ci i bied­ni, robią to na róż­ne spo­so­by, to jest tak wszech­obec­ne, że w każ­dym momen­cie moż­na ich zna­leźć. Nadal jed­nak zaska­ku­ją­co mało wia­do­mo o liczą­cej wie­ki prak­ty­ce kupo­wa­nia sek­su, dłu­go uzna­wa­nej za nie­unik­nio­ną. Nikt nie wie do koń­ca, jaka część męskiej populacji…

    czy­taj dalej

  • Lesbijki. Między niewidocznością a podglądactwem

    Trend doty­czą­cy repre­zen­ta­cji mniej­szo­ści w środ­kach maso­we­go prze­ka­zu od kil­ku lat rośnie w siłę. W wie­lu książ­kach, fil­mach, seria­lach czy grach coraz czę­ściej poja­wia­ją się wąt­ki związ­ków par jed­no­pł­cio­wych, osób z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi; może­my obser­wo­wać coraz wię­cej przed­sta­wi­cie­li i przed­sta­wi­cie­lek mniej­szo­ści etnicz­nych, naro­do­wych czy reli­gij­nych. Nie­ste­ty, sama repre­zen­ta­cja może być nie tyl­ko zja­wi­skiem nie­wy­star­cza­ją­cym, by fak­tycz­nie przy­czy­nić się do eman­cy­pa­cji danej…

    czy­taj dalej

  • Pięć lekcji, które wyniosłyśmy z rozmowy z Mią Döring

    W tym tygo­dniu w Kra­ko­wie mia­ły­śmy zaszczyt prze­pro­wa­dzić roz­mo­wę z Mią Döring, autor­ką auto­bio­gra­fii Zwy­kła dziew­czy­na. Moja histo­ria wyko­rzy­sta­nia sek­su­al­ne­go i ule­cze­nia trau­my. W książ­ce opo­wia­da o swo­ich doświad­cze­niach zwią­za­nych z pro­sty­tu­cją w Irlan­dii i rzu­ca świa­tło na nisz­czy­ciel­skie skut­ki prze­mo­cy sek­su­al­nej. Döring obec­nie pra­cu­je jako psy­cho­trau­ma­to­loż­ka, poma­ga­jąc ofia­rom wyko­rzy­sty­wa­nia sek­su­al­ne­go w powro­cie do nor­mal­ne­go życia. W Zwy­kłej dziew­czy­nie rela­cjo­nu­je histo­rię wła­snej trau­my, któ­rej początki…

    czy­taj dalej

  • To, co spotkało mnie, mogłoby spotkać ciebie

    Mia Döring w książ­ce pt. „Zwy­kła dziew­czy­na” war­stwa po war­stwie docie­ra do praw­dy wła­sne­go doświad­cze­nia w pro­sty­tu­cji, obna­ża­jąc przy tym realia prze­my­słu seksualnego.

    czy­taj dalej

  • Zjednoczymy się, by odzyskać noc

    Prze­mó­wie­nie z Socjal­nej Mani­fy 2024, wyda­rze­nia orga­ni­zo­wa­ne­go przez Socjal­ny Kon­gres Kobiet, OZZ Ini­cja­ty­wa Pra­cow­ni­cza oraz orga­ni­za­cje loka­tor­skie i femi­ni­stycz­ne. Foto­gra­fia: Łukasz Świech. Ósmy mar­ca od począt­ku był dniem kobiet pra­cu­ją­cych. To dzię­ki Wam, uczest­nicz­kom tego mar­szu, zno­wu sta­je się nim napraw­dę, a nie tyl­ko z nazwy. Dzię­ki każ­dej kobie­cie, któ­ra poja­wi­ła się tu dziś, by powie­dzieć gło­śno o swo­im wyzysku,…

    czy­taj dalej

  • Rzeczywistość prostytucji nie jest skomplikowana. Jest prosta

    Pro­sty­tu­cja to nie seks i nie pra­ca. Jej rze­czy­wi­stość nie jest skom­pli­ko­wa­na – tak napraw­dę jest pro­sta. Zaufaj mi, byłam pro­sty­tut­ką.  Rachel Moran jest zna­ną na całym świe­cie mów­czy­nią, dzia­łacz­ką femi­ni­stycz­ną i czło­n­ki­­nią-zało­­ży­­cie­l­ką SPACE (Survi­vors of Pro­sti­tu­tion Abu­se Cal­ling for Enli­gh­ten­ment) Inter­na­tio­nal. Jest autor­ką książ­ki Paid For: My Jour­ney Thro­ugh Pro­sti­tu­tion (2013). Miesz­ka w Dubli­nie, w Irlan­dii. Opu­ści­łam dom…

    czy­taj dalej

  • Cicha wojna, czyli kto siedzi w feministycznym bunkrze

    W listo­pa­dzie ubie­głe­go roku na łamach Tygo­dni­ka Powszech­ne­go uka­zał się arty­kuł pod tytu­łem „Seks na pełen etat. Czy pro­sty­tu­cja może być nor­mą?” [1] i napraw­dę żału­ję, że dopie­ro w lutym zabra­łam się za to, by fak­tycz­nie go w cało­ści prze­czy­tać. Kie­dy w koń­cu posta­no­wi­łam zapo­znać się z jego tre­ścią, odkry­ły się przede mną nastę­pu­ją­ce fak­ty: 1. Anna Golus wyko­na­ła kawał…

    czy­taj dalej

  • media społecznościowe i pornografia

    Co robi pornografia w mediach społecznościowych? 

    Mem o tym, że inter­net ist­nie­je dla por­no­gra­fii ma już ponad dwu­dzie­sto­let­nią nie­chlub­ną tra­dy­cję. „The Inter­net Is For Porn” to tytuł jed­nej z pio­se­nek z broad­way­ow­skie­go musi­ca­lu Ave­nue Q, któ­ry zade­biu­to­wał w 2002 roku. Mowa więc o inter­ne­cie poprzed­niej epo­ki, dopie­ro u pro­gu rewo­lu­cji web 2.0, w któ­rym nie ist­nia­ły jesz­cze współ­cze­sne spo­łecz­no­ścio­we gigan­ty, powsta­wał dopie­ro ame­ry­kań­ski pre­kur­sor Face­bo­oka Friend­ster, a z sie­ci korzystało…

    czy­taj dalej