W obliczu rosnącego zagrożenia cyberprzemocą Unia Europejska podjęła zdecydowane kroki, przyjmując w 2024 roku Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2024/1385 w sprawie zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej [1]. Nowe przepisy obejmują także regulacje dotyczące cyberprzemocy, uznając ją za jedno z najpoważniejszych wyzwań ery cyfrowej. Dyrektywa budzi nadzieje na poprawę sytuacji kobiet w sieci. Jednak pytanie kluczowe brzmi: jak skutecznie implementować dyrektywę, by poprawić cyberbezpieczeństwo kobiet?
Cyberprzemoc zostanie zakazana
„Cyberprzemoc wobec kobiet zostanie zakazana w całej Unii Europejskiej. Przepisy te stanowią kluczowy krok naprzód w zakresie ochrony kobiet przed zbyt powszechnymi nadużyciami cyfrowymi, z jakimi się dziś spotykają”.
Są to słowa Frances Fitzgerald [2], byłej wiceprzewodniczącej Grupy EPL i głównej negocjatorki dyrektywy w sprawie zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Czy to oznacza, że możemy odetchnąć i poczuć się bezpiecznie w sieci?
Jak stwierdziła była belgijska sekretarzyni stanu ds. równości płci Marie-Colline Leroy [3], o równości będziemy mogły mówić dopiero wtedy, gdy kobiety będą mogły żyć bez strachu przed nękaniem, brutalnym atakiem czy obrażeniami fizycznymi. Póki co, cyberprzemoc wywołuje różne reakcje i ma dużą siłę oddziaływania na ofiary, ich sytuację ekonomiczną, a także na kształt sytuacji politycznej i demokrację.
„Nowa twarz starego problemu [4]”
Cyberprzemoc to akty przemocy popełnione za pomocą systemów teleinformatycznych i telekomunikacyjnych, takie jak mowa nienawiści, rozpowszechnianie informacji o ofierze – doxing, rozpowszechnianie i tworzenie treści o charakterze pornograficznym czy deepfake’ów [5]. Zjawisko to częściej dotyka kobiet. Według badań Working to Halt Online Abuse, kobiety były ofiarami 70% udokumentowanych przypadków nękania między 2000 a 2013 rokiem. Zgodnie z badaniem think-tanku European FEM Institut
„39% aktywnych użytkowniczek Internetu doświadcza cyberprzemocy, a 64% internautek widzi zachowania przemocowe kierowane w sieci do innych kobiet. W kontekście konsekwencji wiele danych musi co najmniej niepokoić: w aspekcie życia zawodowego 43% ofiar, które w tym obszarze doświadczyły przemocy, odpowiedziało, że straciło motywację i poczucie pewności siebie, 27% zdecydowało się na zmianę pracy, 24% przerwało pracę, a 24% utraciło środki utrzymania”. [6]
Cyberprzemoc realnie wpływa na sytuację zawodową i finansową kobiet, odbierając im szansę na rozwój kariery. Skutkiem tego jest wzrost ryzyka ubóstwa wśród kobiet, które zmuszone są do ograniczania swojej aktywności zawodowej. Takie zjawiska przyczyniają się do pogłębiania nierówności płciowych w miejscu pracy i utrwalają przepaść w dochodach między kobietami a mężczyznami. Najczęściej cyberprzemocy doświadczają kobiety w wieku od 18 do 29 lat. Kolejne dane ujawniane w raporcie pokazują, że cyberprzemoc ma bezpośredni wpływ na demokrację, biorąc pod uwagę, że 3 na 10 kobiet aktywnych politycznie lub społecznie wycofuje się ze swojej działalności. Nawet subtelniejsze formy cyberprzemocy, takie jak wulgarne komentarze, choć mniej drastyczne niż groźby czy nękanie, mogą skutecznie tłumić głos kobiet, podważając zarówno ich dobrostan, jak i jakość debaty publicznej. Tolerowanie takich zachowań tworzy atmosferę strachu i niepewności, co osłabia zaufanie i prowadzi do polaryzacji społeczeństwa.
Analiza prawna
Do tej pory Cyberprzemoc nie została uregulowana w jednym akcie prawnym. Obowiązek zwalczania cyberprzemocy nakłada konwencja stambulska, zgodnie z którą Polska powinna przyjąć środki ustawodawcze w celu ochrony kobiet przed m. in. nękaniem, a także molestowaniem seksualnym. Dla działań prewencyjnych na dużą skalę istotne znaczenie ma art. 17 zgodnie z którym państwa mają zachęcać sektor prywatny, sektor technologii informacyjnych i komunikacyjnych oraz środki masowego przekazu do opracowania strategii, w celu zapobiegania przemocy wobec kobiet oraz wspierania poszanowania ich godności. [7]
Ofiary cyberprzemocy mogą dochodzić swoich praw, w zależności od sytuacji, na podstawie m. in. prawa karnego lub cywilnego. Cyberprzemoc w prawie karnym będzie podchodzić pod przestępstwa: nękania uporczywego, grożenia, publikowania pornografii odwetowej, zniesławienia, znieważenia, molestowania, rozpowszechniania treści pornograficznych, przestępstwa kradzieży tożsamości, czy danych. Kryminalizacja szerzenia mowy nienawiści, zgodnie z art. 257 dotyczy kryterium narodowości, przynależności etnicznej, rasowej, wyznaniowej lub bezwyznaniowości. Przepis ten nie będzie więc chronił przed mową nienawiści wszystkich kobiet z uwagi na brak kryterium płci lub seksualności. W Kodeksie Karnym nie jest przewidziana także ochrona przed niechcianymi zdjęciami i wiadomościami. [8]
Kolejną ścieżką dochodzenia sprawiedliwości jest pozew o ochronę dóbr osobistych na podstawie przepisów kodeksu cywilnego. Jednak w sprawach o cyberprzemoc, gdzie często sprawca jest nieznany i anonimowy jest to droga zamknięta, gdyż kobiety nie są w stanie podać danych potrzebnych do złożenia pozwu.
Czym jest dyrektywa antyprzemocowa 2024/1385
Dyrektywa unijna jest aktem prawa harmonizującym ustawodawstwo w państwach członkowskich. Oznacza to, że jest co prawda prawnie wiążąca, ale nie obowiązuje bezpośrednio, więc każde państwo musi ją implementować do prawa krajowego własnymi środkami. Dyrektywa antyprzemocowa powinna być implementowana w ciągu 3 lat. W temacie cyberprzemocy dyrektywa wprowadza przepisy kryminalizujące m.in. cyberstalking, udostępnianie bez zgody zdjęć intymnych lub zmanipulowanych, cybernękanie oraz zapewnia ramy skutecznego zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej w całej Unii. Dyrektywa kryminalizuje udostępnianie bez zgody treści intymnych lub zmanipulowanych, a także wytwarzanie deepfake’ów – obrazów, nagrań wideo lub podobnych treści, które sprawiają wrażenie, że osoba uczestniczy w czynnościach o wyraźnie seksualnym charakterze. Polski ustawodawca, implementując ustawę powinien zastanowić się nad przeniesieniem klauzuli wystąpienia poważnej szkody. W przypadku gdy ofiary cyberprzemocy nie musiałyby wykazywać wystąpienia poważnej szkody, przepis bardziej efektywne działanie, a standard ochrony byłby wyższy. Podobny problem pojawia się w przepisie dotyczącym cyberstalkingu. Ciągły charakter śledzenia i możliwość wyrządzenia poważnej szkody prowadzą do wniosków, że przepis nie ma praktycznie charakteru prewencyjnego. Sytuacja, w której ofiara jest śledzona w powtarzający się lub ciągły sposób jest sytuacją graniczną. W oczywisty sposób narusza ona dobra osobiste ofiary, takie jak zdrowie, natomiast czas na podjęcie odpowiednich środków, czy reakcję policji jest skrócony do minimum. Definicja ta wyłącza też jednorazowe przypadki śledzenia. Klauzula wyrządzenia poważnej szkody działa na niekorzyść ofiar cyberprzemocy. Sam fakt bycia śledzonym obniża standard życia i poczucie bezpieczeństwa. Kolejny artykuł również budzi wątpliwości w warstwie klauzul generalnych. Cybernękanie może polegać na udostępnieniu danych osobowych w celu nakłonienia innych do wyrządzenia tej osobie szkody fizycznej lub poważnej szkody psychicznej. Pytanie brzmi co z udostępnieniem danych bez nakłaniania, które doprowadziło do wyrządzenia krzywdy osobie, której dane dotyczą? [9]
Działania podejmowane w związku z cyberprzemocą
Większość internautek, podejmuje działania na własną rękę. Zgłaszają naruszenia do administracji portali i blokują użytkowników odpowiedzialnych za przemocowe zachowania. Często zmieniają też ustawienia prywatności. Nie zwracają się one do instytucji publicznych, co sygnalizuje brak zaufania do państwa.[10] Równocześnie trzeba zauważyć, że według badania świadkinie cyberprzemocy, które nie podejmują reakcji jako główny powód tej sytuacji, podają brak wiedzy jak zareagować. Należy więc odpowiedzieć na pytanie, jakie kroki trzeba podjąć, by implementacja dyrektywy realnie poprawiła sytuację internautek.
Najbardziej istotne jest wprowadzanie rozwiązań systemowych i egzekwowanie ich w praktyce. Platformy internetowe nie mogą zarabiać na kontrowersyjnych treściach. Państwo powinno wymagać od portali społecznościowych skutecznych narzędzi do zgłaszania i usuwania treści przemocowych, a także nakładać kary na serwisy, które nie reagują na zgłoszenia o przemocy w sposób wystarczająco szybki i skuteczny. Platformy powinny także przeprowadzać regularne monitorowanie treści publikowanych przez użytkowników, by wychwytywać potencjalne przypadki cyberprzemocy, nie naruszając przy tym prawa do prywatności. Konieczne jest wdrażanie technologii, które automatycznie identyfikują i blokują obraźliwe treści oraz funkcji zwiększających ochronę danych osobowych użytkowników. Istotna jest także szybka procedura, która ułatwi dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Zgodnie z dyrektywą antyprzemocową państwo powinno zagwarantować możliwość zgłaszania cyberprzestępstw online lub za pośrednictwem innych dostępnych i bezpiecznych kanałów. Dobrym rozwiązaniem mogłyby być zgłoszenia telefoniczne. Ważne jest także priorytetowe traktowanie sprawy, organy ścigania powinny rozpatrzyć zgłoszenie i podjąć działanie w wyznaczonym czasie.
Bibliografia:
[1] Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1385 z dnia 14 maja 2024 r. w sprawie zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej
[2] https://www.eppgroup.eu/newsroom/deal-reached-on-first-eu-law-on-violence-against-women
[3] https://www.brusselstimes.com/1036386/first-ever-eu-law-combating-violence-against-women-adopted
[4] S. Spurek, Cyberprzemoc wobec kobiet w Polsce, Raport z badań, s. 5
[5] K. Groszkowska, Cyberprzemoc, 2022, INFOS nr 1(293), Biuro Analiz Sejmowych
[6] S. Spurek, Cyberprzemoc wobec kobiet w Polsce, Raport z badań, s. 6
[7] K .Groszkowska, Cyberprzemoc wobec kobiet, 2021 Efektywne prawo w efektywnym państwie. Uwarunkowania lokalne w kontekście globalnym, wobec wyzwań XXI w. w walce z przestępczością
[8] K. Groszkowska, Cyberprzemoc, 2022, INFOS nr 1(293), Biuro Analiz Sejmowych
[9] K. Kubacka (2024), “Czy kobiety poczują się w sieci bezpieczniej”, Niebieska Linia 6/155/2024
[10] Z. Warso, Cyberprzemoc wobec kobiet w Polsce, Raport z badań, s. 16
[11] https://www.amnesty.org.pl/badania-prawie-co-piata-mloda-dziewczyna-doswiadczyla-cyberprzemocy/
[12] Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzona w Stambule dnia 11 maja 2011 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 961 z późn. zm.).
[13] J. Dudkiewicz, Cyberprzemoc w Polsce: Kobiety bez ochrony, media społecznościowe bez odpowiedzialności, 2024
[14] komunikat prasowy, Rada przyjmuje pierwsze w historii prawo UE dotyczące zwalczania przemocy wobec kobiet, 2024