„Ludobójstwo to każde działanie dokonane celowo z zamiarem wyniszczenia narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych grup ludności w całości, lub częściowo”.
Artykuł II, Konwencja ONZ z 1948 roku
Pierwszym, co może przyjść nam na myśl, kiedy słyszymy o ludobójstwie, to Holocaust. Jedno z największych, masowych morderstw ludności żydowskiej, romskiej oraz częściowo wschodnioeuropejskiej. Sięgając pamięcią głębiej, pamiętamy też o Srebrenicy, ludobójstwie Ormian, a obecnie — Buczy. Ludobójstwo jest wręcz nieodłącznym elementem wojen. Wojen, na których czele stoją dyktatorzy, dowódcy, prezydenci, nobilitowani dyplomaci — mężczyźni, a gwałt stanowi jedną ze strategii wojennych. Przecięcie się żądzy krwi, czystek etnicznych i masowych gwałtów rodzi szczególny rodzaj ludobójstwa.
Gwałty wojenne na cywilkach, często grupowe, brutalne, dokonywane przez żołnierzy w celu zaznaczenia swojej siły, obniżenia morale obywateli czy potraktowania kobiet jako „trofeów” dla żołnierzy. To ludobójstwo w Srebrenicy, gdzie Bośniaczki były wielokrotnie gwałcone i celowo zapładniane, by rodziły dzieci Serbom, nie Bośniakom. To konflikt między Tutsi i Hutu, gdzie kobiety i dzieci były celowo zarażane wirusem HIV podczas gwałtów.
KRÓTKA HISTORIA GWAŁTU JAKO ZBRODNI WOJENNEJ I ELEMENTU LUDOBÓJSTWA
Gwałt wojenny jest obecnie uważany za zbrodnię przeciwko ludzkości, formę tortur i akt ludobójstwa. Rada Bezpieczeństwa ONZ już w roku 2000 przyjęła rezolucję 1325 i 1820, które definiowały gwałt w powyższy sposób. Kobiety długo czekały na ten — notabene martwy — zapis. Po raz pierwszy o gwałtach wojennych mówiono w 1949, kiedy Konwencja Genewska podjęła się kryminalizacji tego czynu w ramach prawa humanitarnego. Zapis odzwierciedlał swoje czasy, brzmiał bowiem następująco:
„Kobiety powinny być szczególnie chronione przed wszelkimi atakami na ich honor, w szczególności przed gwałtem, przymusową prostytucją lub jakąkolwiek formą nieprzyzwoitej napaści”. [1]
Takie sformułowanie ustanowiło gwałt jako atak na honor i czystość kobiety, a nie fizyczne naruszenie nietykalności drugiego człowieka. Zapis ten był aktualizowany na przestrzeni lat, ale najważniejsze zmiany zaczęły się na przełomie mileniów. Od 1992 roku, Catharine MacKinnon reprezentowała bośniackie i chorwackie kobiety przeciwko serbskim zbrodniarzom wojennym. Przedstawiła ona gwałt zbiorowy, którego doświadczyły Bośniaczki i Chorwatki w trakcie wojny właśnie jako zorganizowany akt ludobójstwa. Wygrała sprawę Kadic przeciwko Karadzic, która stała się przyczynkiem do ustanowienia przymusowej prostytucji, opartej na etniczności, pochodzeniu lub religii, jako aktu ludobójstwa [2].
W 1994 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych ustanowiła mandat Specjalnego Sprawozdawcy, pierwszy instrument praw człowieka, który skupiał się wyłącznie na przemocy wobec kobiet. Mandat ten był również pierwszym, który zwracał szczególną uwagę na kryminalizację gwałtu. Rok później, w pierwszym raporcie dla Komisji Praw Człowieka, Specjalna Sprawozdawczyni Radhika Coomaraswamy zaleciła, aby definicja gwałtu opierała się na braku zgody i obejmowała wszystkie rodzaje penetracji, tak aby wszystkie przypadki gwałtu były ścigane.
Trybunał Karny dla byłej Jugosławii rozpatrywał sprawę Anto Furundžija, lokalnego dowódcy w gminie Vitez w Bośni. Stanął on przed sądem za przestępstwa na tle seksualnym wobec bośniackich kobiet, w tym gwałty, i został uznany za winnego wszystkich zarzutów z powodu naruszenia Konwencji Genewskiej. Proces ten był pierwszym, w którym przemoc seksualna w kontekście wojny została ujęta przed prawem i pierwszym, który, na poziomie międzynarodowym, ustanowił gwałt jako zbrodnię przeciwko ludzkości. [3]
Tym samym docieramy do wcześniej wspomnianego roku 2000, kiedy Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucje 1325 i 1820. I choć możemy traktować to jako zwycięstwo — masowe gwałty są bowiem oficjalnie uznawane za strategię wojenną, mającą na celu m.in. ludobójstwo — brak jednak woli politycznej, by to prawo egzekwować. Międzynarodowy Trybunał Karny zbyt często pomija zarzuty dotyczące przemocy seksualnej w swoich oskarżeniach o zbrodnie wojenne. Ofiary rzadko są wysłuchiwane, nie poświęca się im uwagi ani nie oferuje pomocy, a sprawcy jedynie w wyjątkowych przypadkach stają przed sądem. Ponadto, gwałtów dokonują nie tylko siły atakujące, ale również żołnierze „sił pokojowych”. [4]
„Selma, ocalała z gwałtu, została wielokrotnie zaatakowana przez swojego sąsiada. W dniu wyroku przegrała sprawę, ponieważ rzekomo «próbowała ukryć ciążę», co było postrzegane jako dowód na współżycie za zgodą. Sąd odrzucił stan psychiczny, brak decyzyjności i warunki wojenne”. [5]
LUDOBÓJSTWO, GWAŁT WOJENNY, KOBIETY
Mając za sobą kwestie zawiłości prawnych na temat tego, czym jest gwałt na wojnie, warto zwrócić uwagę na bardziej i mniej oczywiste fragmenty historii, kiedy przemoc seksualna była narzędziem ludobójczym.
Srebrnica
Gwałt ludobójczy, bo tak opisuje się wydarzenia w Srebrenicy, dotknął ponad 50 tysięcy Bośniaczek podczas wojny w krajach byłej Jugosławii. Te, które nie zostały zamordowane, były zmuszane do rodzenia „poprawnych etnicznie” dzieci okupanta. Takich dzieci, zrodzonych z masowej przemocy seksualnej i chęci doprowadzenia do czystek etnicznych, jest między dwa a cztery tysiące.
To, co miało miejsce w Bośni, nie było wynikiem niesubordynacji żołnierzy czy ich indywidualnych, patriarchalnych wzorców i mizoginii. Była to serbska strategia czystek etnicznych: ludobójcze gwałty miały na celu „zasianie ziarna Serbów w Bośni” i wyprodukowanie kolejnego pokolenia „Czetników”. Zamierzano także uniemożliwić jeńcom i ich rodzinom powrót do regionu. Skonstruowano cały system — wioski przekształcono w obozy gwałtu, w których zatrudnieni byli ginekolodzy, ażeby uniknąć poronień i aborcji. [ibid]
I choć istnieje już prawo, które pozwoliłoby Bośniaczkom na chociaż symboliczną sprawiedliwość, tak się jednak nie dzieje. Ofiary nazywano bowiem „prostytutkami, które sprzedawały swoje ciała za okruchy jedzenia” [ibid.]. Aby uniknąć stygmatyzacji i potępienia ze strony rodziny i społeczności, wiele ofiar nie zgłaszało napaści. Te, które odważyły się na taki krok i wygrały sprawę, odniosły zaledwie pyrrusowe zwycięstwo, gdyż sprawcy dostają od dwóch do pięciu lat więzienia. To nic w porównaniu z horrorem, który przeżyły ich ofiary.
„18-letnia Bośniaczka odzyskuje przytomność w szpitalu w Tuzli po wykonaniu aborcji poprzedniej nocy. Została zapłodniona w wyniku wielokrotnych gwałtów dokonanych przez serbskich żołnierzy w obozie gwałtu w Pale, serbskiej twierdzy pod Sarajewem.
Podczas 10 tygodni niewoli była przypalana niedopałkami papierosów, cięta brzytwą i nieustannie poniżana za bycie muzułmanką. Została zgwałcona 16 razy, często z użyciem noża lub broni. Mówi, że powiedziano jej, że «jest zbyt wielu muzułmanów i wiele muzułmanek będzie rodzić serbskie dzieci».
Dziewczyna została porwana z dworca autobusowego w Belgradzie 30 czerwca 1992 roku. Ostatecznie przeżyła i została umieszczona w ciężarówce z 30-40 mężczyznami jadącej do Visoko, gdzie wymieniono ją na mąkę. W Visoko spotkała inne dziewczynki, które powiedziały, że zostały zgwałcone w innym miejscu i były przypalane rozgrzanymi metalowymi prętami”. [6]
Rwanda
Ludobójstwo w Rwandzie miało miejsce w 1994 roku i trwało zaledwie kilka miesięcy, jednocześnie mordując między 500,000 a 660,000 członków grupy etnicznej Tutsi w zaledwie sto dni. Jedną ze strategii czystek etnicznych był gwałt. Kobiety bowiem stanowiły większość populacyjną i były kluczowym elementem w ludobójstwie przeprowadzanym przez ludność Hutu. Propaganda Hutu przedstawiała kobiety Tutsi jako „seksualnie uwodzicielską «piątą kolumnę»” [7]. W swoim raporcie z 1996 roku sprawozdawca ONZ stwierdził, że „gwałt był regułą, a jego brak był wyjątkiem.” [8]
Wiele z ocalałych kobiet zostało zarażonych wirusem HIV podczas masowych gwałtów. Nie był to przypadek — mężczyźni zakażeni wirusem byli aktywnie werbowani przez siły zbrojne. [9] Podczas konfliktu ekstremiści Hutu uwolnili ze szpitali setki pacjentów cierpiących na AIDS i sformowali ich w „szwadrony gwałtu”. Ich celem było zarażenie i spowodowanie „powolnej, nieubłaganej śmierci” ich przyszłych ofiar gwałtu na Tutsi [10]. Ich okrucieństwo nie kończyło się na gwałtach i zarażaniu śmiertelnym wirusem: kobiety, które przeżyły, były okaleczane nożami, kwasem, maczetami — w celu ograniczenia ich zdolności reprodukcyjnych i ewentualnego „odbudowania” grupy etnicznej Tutsi. [11]
„Mój syn ciągle pytał, kto jest jego ojcem. Jednak wśród stu lub więcej mężczyzn, którzy mnie zgwałcili, nie potrafiłam wskazać ojca. Chciałam szybko umrzeć. Tak wiele razy chciałam umrzeć. Nie mogłam uciec. Nie mogłam odejść, bo wszystkie [kości] były połamane.
Kto chciał uprawiać ze mną seks, ten mógł. Jeśli sprawcy chcieli oddać mocz, mogli przyjść i zrobić to na mnie. Kiedy urodziło się dziecko, nie mogłam zrozumieć dlaczego. Nie mogłam uwierzyć, że chłopiec jest ode mnie. Cały czas myślałam o tym, co się stało. Po porodzie zachowałam dziecko — choć nie czułam miłości”. [12]
DZIEŃ PAMIĘCI I GODNOŚCI OFIAR ZBRODNI LUDOBÓJSTWA ORAZ ZAPOBIEGANIA TEJ ZBRODNI
Kobiety całego świata znają historie kobiet Bośni, Rwandy, Ukrainy, Wietnamu, Japonii, Polski, Iraku, Afganistanu, Korei, etc… Dziewiąty grudnia to dzień ofiar ludobójstwa. Pamiętajmy o tych, które mordowane, gwałcone i zmuszane do rodzenia w bólu i cierpieniu, są ofiarami: żołnierzy serbskich, Hutu, rosyjskich, amerykańskich, alianckich, japońskich, nazistowskich i każdej innej armii. Nie zapominajmy o 200 tysiącach kobiet-pocieszycielek, o dziewczynkach mordowanych w Afganistanie przez amerykańskie wojska, o kobietach z Zieleniaka, gwałconych i mordowanych przez rosyjski oddział nazistowskiej SS. Przemoc seksualna na wojnie nie kończy się razem z konfliktem zbrojnym.
Bibliografia:
[1] Konwencja Genewska (IV) o ludności cywilnej, 1949 – 27.
[2] Sudoł, N. (2022) „Catharine MacKinnon: przodowniczka myśli abolicjonistycznej i modelu szwedzkiego” dla: Stowarzyszenie Bez, https://stowarzyszeniebez.org/catharine-mackinnon-przodowniczka-mysli-abolicjonistycznej-i-modelu-szwedzkiego/ dostęp: 10.12.2022.
[3] Women’s Link Worldwide (data nieznana) Prosecutor v. Anto Furundzija, https://www.womenslinkworldwide.org/en/gender-justice-observatory/court-rulings-database/prosecutor-v-anto-furundzija dostęp: 10.12.2022.
[4] Sudoł, N. (2022) „«Życie ludzkie nie jest abstrakcją» — wojna a kobiety” dla: Stowarzyszenie Bez, https://stowarzyszeniebez.org/zycie-ludzkie-nie-jest-abstrakcja-wojna-a-kobiety/ dostęp: 10.12.2022.
[5] Pehivan, H. (2021) „Genocidal rape and the invisible children of Bosnia” dla: TRT World, https://www.trtworld.com/perspectives/genocidal-rape-and-the-invisible-children-of-bosnia-48312 dostęp: 10.12.2022.