• Cicha wojna, czyli kto siedzi w feministycznym bunkrze

    Cicha wojna, czyli kto siedzi w feministycznym bunkrze

    W listo­pa­dzie ubie­głe­go roku na łamach Tygo­dni­ka Powszech­ne­go uka­zał się arty­kuł pod tytu­łem „Seks na pełen etat. Czy pro­sty­tu­cja może być nor­mą?” [1] i napraw­dę żału­ję, że dopie­ro w lutym zabra­łam się za to, by fak­tycz­nie go w cało­ści prze­czy­tać. Kie­dy w koń­cu posta­no­wi­łam zapo­znać się z jego tre­ścią, odkry­ły się przede mną nastę­pu­ją­ce fak­ty: 1. Anna Golus wyko­na­ła kawał…

    Czytaj dalej