• Świadectwo: „Widzę siebie”

    Świadectwo: „Widzę siebie”

    Sta­ram się zro­zu­mieć kim jestem, ale jedy­ne czym dys­po­nu­je to snu­te przez męż­czyzn opo­wie­ści i fan­ta­zje na mój temat. Czu­ję jak z każ­dym nad­uży­ciem sek­su­al­nym roz­pa­dam się na mniej­sze cząst­ki, bo choć akt dzie­je się wbrew mnie to wraz z jego zaist­nie­niem sta­je się moją czę­ścią. Cia­ło zosta­je mi ode­bra­ne, oddzie­la się od moje­go umy­słu, a jed­no­cze­śnie jest bole­śnie…

    Czytaj dalej

  • Świadectwo: „Nie ma czegoś takiego jak twoje granice”

    Świadectwo: „Nie ma czegoś takiego jak twoje granice”

    Nie pamię­tam za bar­dzo ostat­nie­go roku. Waka­cje spę­dzi­łam w szpi­ta­lu psy­chia­trycz­nym na oddzia­le zamknię­tym, a potem kolej­ne trzy mie­sią­ce na otwar­tym. Byłam bez­ro­bot­na, nie mia­łam za co zapła­cić za miesz­ka­nie ani za jedze­nie. Zaczę­łam kraść, robi­łam to, żeby nie gło­do­wać. Napo­ży­cza­łam pie­nię­dzy od star­szej sio­stry i zna­jo­mych. Tro­chę to pomo­gło, ale nadal nie mia­łam za co żyć. Nie…

    Czytaj dalej