Anuradha Ghandy i rewolucyjny feminizm

Anu­ra­dha Ghan­dy uro­dzi­ła się w Bom­ba­ju 28 mar­ca 1954 roku. Jako cór­ka dwoj­ga komu­ni­stów wycho­wa­ła się oto­czo­na przez aktyw­nych dzia­ła­czy opo­zy­cji komu­ni­stycz­nej w Indiach, mark­si­stów i akty­wi­stów. Nie było więc zasko­cze­niem, kie­dy roz­po­czę­ła naukę w bom­baj­skim Elphin­sto­ne Col­le­ge (stu­diu­jąc socjo­lo­gię), zna­nym z bycia ośrod­kiem zrze­sza­ją­cym mło­dych, lewi­co­wych dzia­ła­czy. Ghan­dy sama nale­ża­ła do tej gru­py, dzia­ła­jąc w Pro­gres­si­ve Youth Move­ment (pol. „Postę­po­wy Ruch Mło­dych”) na uni­wer­sy­te­cie, a następ­nie dzię­ki swo­jej dzia­łal­no­ści w PYM zapo­zna­ła się z ruchem naksa­li­tów [1], któ­ry ode­grał waż­ną rolę w jej aktyw­no­ści poli­tycz­nej. Już w 1969 roku bra­ła czyn­ny udział w two­rze­niu Komu­ni­stycz­nej Par­tii Indii o pro­fi­lu marksistowsko-leninowskim. 

Życie spę­dzi­ła jako aktyw­na dzia­łacz­ka komu­ni­stycz­na, orga­ni­zu­jąc spo­łecz­no­ści wzdłuż i wszerz Indii  stwo­rzy­ła takie ugru­po­wa­nia jak: Vidy­ar­thi Pra­ga­ti San­ga­than (orga­ni­za­cja stu­denc­ka przy CPDR), CPDR (Komi­tet Obro­ny Praw Demo­kra­tycz­nych), AILRC (All India League for Revo­lu­tio­na­ry Cul­tu­re, pol. Indyj­ska Liga dla Kul­tu­ry Rewo­lu­cyj­nej”), Nauja­van Bha­rat Sabha (pol. Mło­dzie­żo­we Sto­wa­rzy­sze­nie Indii”, o pro­fi­lu mark­si­sow­skim), AMKU (Zwią­zek Zawo­do­wy Akhil Mah­ra­sh­tra Kam­gar). [2]

Anu­ra­dha Ghan­dy zmar­ła 12 kwiet­nia 2008 roku w rodzin­nym Bom­ba­ju. Do koń­ca życia pozo­sta­ła wier­na swo­im ide­ałom. Jej dzia­łal­ność pośmiert­nie wspo­mi­na­ją bli­scy, któ­rzy współ­pra­co­wa­li z Ghan­dy na prze­strze­ni lat:

„Anu, stu­dent­ka socjo­lo­gii, była wszę­dzie zapra­sza­ła czo­ło­wych rady­ka­łów z Bom­ba­ju, aby poroz­ma­wiać o przy­czy­nach suszy, roz­wie­sza­ła pla­ka­ty gło­szą­ce «Bey­ond Pity» (pol. „Ponad litość”) i nama­wia­ła stu­den­tów do zaan­ga­żo­wa­nia się w dzia­ła­nia na rzecz kry­zy­su na tere­nach wiej­skich, bro­niąc tego sta­no­wi­ska przed tymi, któ­rzy uwa­ża­li, że rola stu­dent­ki musi być ogra­ni­czo­na do nauki i co naj­wy­żej «pra­cy społecznej​​»”, napi­sa­ła Jyoti Pun­wa­ni.  [3]

Praca u podstaw

Anu­ra­dha Ghan­dy nigdy nie sta­ła się aka­de­micz­ką sie­dzą­cą w wygod­nym fote­lu, gło­szą­cą praw­dy obja­wio­ne, któ­re słu­żą jedy­nie kla­sie panu­ją­cej i tym, któ­rym uda­ło się wygod­nie uło­żyć w impe­ria­li­stycz­nej i kapi­ta­li­stycz­nej rze­czy­wi­sto­ści. Nie zga­dza­ła się na odłą­cze­nie prak­ty­ki od teo­rii, wie­dząc, że same wywo­dy teo­re­tycz­ne nie dopro­wa­dzą do rewo­lu­cji ani popra­wie­nia warun­ków byto­wych mas.

Już w cza­sach stu­denc­kich, pod­czas swo­jej dzia­łal­no­ści w PYM oraz współ­pra­cy z ruchem naksa­lic­kim wnio­sła ogrom­ny wkład w roz­wój spo­łecz­no­ści kobie­cych na wsiach i wśród rdzen­nych spo­łecz­no­ści ple­mien­nych. Sprze­ci­wia­ła się sys­te­mo­wi kasto­we­mu i wal­czy­ła o wyzwo­le­nie wszyst­kich, a zwłasz­cza kobiet z naj­niż­szych kast i klas. Sta­wa­ła na wyso­ko­ści zada­nia w orga­ni­zo­wa­niu spo­łecz­no­ści dotknię­tych efek­ta­mi impe­ria­li­stycz­nej wła­dzy. Odwie­dzi­ła obo­zy dla uchodź­ców w Ban­gla­de­szu i wraz z gru­pą stu­den­tów uda­ła się do ludzi dotknię­tych klę­ską gło­du w Maha­ra­sh­trze w 1972 roku. Następ­nie wyje­cha­ła do Nagpu­ru [4]. 

W Nagpu­rze dołą­czy­ła, a następ­nie pro­wa­dzi­ła dzia­ła­nia związ­ków zawo­do­wych i grup Dali­tów. Sku­pia­ła się na pra­cy z robot­ni­ka­mi z nie­zor­ga­ni­zo­wa­nych, czę­sto roz­pro­szo­nych sek­to­rów i zawo­dów. Pro­pa­go­wa­ła mark­sizm i moc­no wie­rzy­ła w poten­cjał kla­sy robot­ni­czej do wal­ki z siła­mi kapi­ta­li­stycz­ny­mi w celu zakoń­cze­nia wyzy­sku. Sta­ła na cze­le ruchu Dalic­kich Pan­ter z 1974 roku.

 Dalic­kie Pan­te­ry, jak suge­ru­je nazwa, powsta­ły z inspi­ra­cji par­tią Czar­nych Pan­ter, komu­ni­stycz­ną orga­ni­za­cją poli­tycz­ną wywo­dzą­cą się ze Sta­nów Zjed­no­czo­nych, któ­ra sku­pia­ła dzia­ła­czy wal­czą­cych z dys­kry­mi­na­cją raso­wą i eko­no­micz­ną Afro­ame­ry­ka­nów w poło­wie XX wie­ku. Ini­cja­ty­wa utwo­rze­nia ruchu Dalic­kich Pan­ter zosta­ła pod­ję­ta przez Namdeo Dha­sa­la, J. V. Pawa­ra, Raja Dhale’a i Aru­na Kamble’a w Bom­ba­ju [5]. Ruch ten był dla nich rady­kal­nym odej­ściem od wcze­śniej­szych ruchów dalic­kich, ponie­waż wzo­ru­jąc się na swo­ich ame­ry­kań­skich towa­rzy­szach, sta­wia­li moc­ny nacisk na bojo­wość i posta­wy rewo­lu­cyj­ne mas. Inspi­ra­cja Czar­ny­mi Pan­te­ra­mi nie prze­szła bez echa – ame­ry­kań­ska par­tia bowiem uzna­ła i wspie­ra­ła dzia­łal­ność dalic­kich rewo­lu­cjo­ni­stów, co moż­na zaświad­czyć w gaze­cie wyda­wa­nej przez Czar­ne Pan­te­ry mię­dzy 1967 a 1980 rokiem [ibid].

Dalic­kie Pan­te­ry wypeł­ni­ły próż­nię powsta­łą w poli­ty­ce w wyni­ku roz­ła­mu Repu­bli­kań­skiej Par­tii Indii Ambed­ka­ra na roz­ma­ite frak­cje. Dzia­ła­cze Pan­ter popie­ra­li i prak­ty­ko­wa­li rady­kal­ną poli­ty­kę, łącząc ide­olo­gie Ambed­ka­ra, Jyoti­rao Phu­le i Karo­la Mark­sa [6]. Uda­ło się im przy­wró­cić prak­ty­kę sto­so­wa­nia ter­mi­nu Dalit w odnie­sie­niu do spo­łecz­no­ści z naj­niż­szych kast spo­łecz­nych. Ich mani­fest wyda­ny w 1973 roku wpi­sy­wał tezy Ambed­ka­ra w szer­sze ramy mark­si­stow­skie i zwia­sto­wał, że po odzy­ska­niu nie­pod­le­gło­ści powsta­nie auto­no­micz­na stre­fa dalic­ka w Indiach.

Związki zawodowe, represje polityczne i ruch rewolucyjny

Ghan­dy nale­ża­ła do wio­dą­cych w kra­ju posta­ci ruchu oby­wa­tel­skie­go – była jed­ną z ini­cja­to­rek Komi­te­tu Ochro­ny Praw Demo­kra­tycz­nych (ang. CPDR). W 1982 roku prze­nio­sła się z Bom­ba­ju do Nagpur, gdzie pod­ję­ła pra­cę na lokal­nym uni­wer­sy­te­cie jako wykła­dow­czy­ni. Nie sta­ła się jed­nak peł­no­eta­to­wą aka­de­micz­ką, bowiem aktyw­nie uczest­ni­czy­ła w dzia­łal­no­ści związ­ków zawo­do­wych i ruchach dalic­kich w regio­nie, za co kil­ka­krot­nie tra­fia­ła do wię­zie­nia. W mia­rę nara­sta­nia repre­sji pań­stwo­wych była zmu­szo­na zejść do pod­zie­mia. Nadal pra­co­wa­ła wśród Dali­tów i ludzi naj­niż­szych kast, a po powro­cie ponow­nie pod­ję­ła się budo­wa­nia ruchu rewo­lu­cyj­ne­go w Maha­ra­sh­trze [4].

W związ­kach zawo­do­wych pra­co­wa­ła głów­nie wśród robot­ni­ków budow­la­nych. Była jed­ną z orga­ni­za­to­rek pię­cio­ty­sięcz­ne­go straj­ku robot­ni­ków budu­ją­cych elek­trow­nię ciepl­ną w miej­sco­wo­ści  Kha­par­khe­da. Skoń­czy­ło się to ostrza­łem poli­cyj­nym i ogło­sze­niem godzi­ny poli­cyj­nej w regio­nie. Była rów­nież zaan­ga­żo­wa­na w zrze­sza­nie mol­ka­ri­nek (słu­żą­cych domo­wych) z Nagpur, pra­cow­ni­ków firm MIDC w Hin­gna, pra­cow­ni­ków kolei, pra­cow­ni­ków wyko­nu­ją­cych bidi [7] w Bhan­da­ra, pra­cow­ni­ków w Kamp­tee, i innych pra­cow­ni­ków nie­zor­ga­ni­zo­wa­nych dotąd sek­to­rów [4]. Następ­nie prze­nio­sła się do Chan­dra­pur, by pomóc w orga­ni­zo­wa­niu kopal­ni węgla i po raz kolej­ny pra­cow­ni­ków budow­la­nych. Więk­szość z tych robot­ni­ków była zatrud­nio­na nie­for­mal­nie lub na czar­no”. Nie posia­da­li więc żad­nych pod­sta­wo­wych praw pra­cow­ni­czych. Ozna­cza­ło to, że pra­cow­ni­cy w Chan­dra­pur byli igno­ro­wa­ni przez tra­dy­cyj­ne związ­ki ze wzglę­du na nie­moż­ność pod­ję­cia for­mal­nych działań. 

Ghan­dy zaj­mo­wa­ła się też współ­pra­cą mię­dzy­związ­ko­wą, a jed­nym z jej suk­ce­sów war­tych wyróż­nie­nia było sku­tecz­nie nawią­za­nie mię­dzy­re­gio­nal­nych sie­ci współ­pra­cy z inny­mi postę­po­wy­mi lide­ra­mi związ­ko­wy­mi z regio­nu, nie tyl­ko z Nagpur, ale rów­nież z Chan­dra­pur, Amra­va­ti, Jabal­pur czy Yeot­mal [8]. Pod­czas tych zma­gań była kil­ka­krot­nie aresz­to­wa­na i spę­dzi­ła kil­ka dni w wię­zie­niu w Nagpur. Dzię­ki swo­jej pra­cy sta­ła się zna­ną, rewo­lu­cyj­ną lider­ką związ­ków zawo­do­wych regionu.

Udzie­la­ła się w spo­łecz­no­ści Dali­tów, orga­ni­zu­jąc ich prze­ciw­ko uci­sko­wi kasto­we­mu i wspo­ma­ga­jąc ruch w dro­dze do ich wyzwo­le­nia z opre­syj­ne­go sys­te­mu. Jako jed­na z nie­licz­nych rewo­lu­cyj­nych mark­si­stek zaj­mo­wa­ła się kwe­stia­mi uci­sku Dali­tów i dys­kry­mi­na­cji kasto­wej. Jej iden­ty­fi­ka­cja z Dali­ta­mi postą­pi­ła tak moc­no, że fak­tycz­nie prze­nio­sła się z Nagpur do jed­ne­go z naj­więk­szych ośrod­ków dalic­kich w Mah­ra­sh­trze, Indory. 

Rewolucja i kobiety

Była jed­ną z nie­licz­nych komu­ni­stek w śro­do­wi­sku femi­ni­stycz­nym. Od głów­ne­go nur­tu odróż­nia­ła ją kry­tycz­na posta­wa wobec bur­żu­azyj­ne­go wyda­nia femi­ni­zmu, któ­ry w dru­giej poło­wie XX wie­ku zyski­wał na popu­lar­no­ści. Aktyw­nie lob­bo­wa­ła za włą­cze­niem do ruchu femi­ni­stycz­ne­go kobiet dalic­kich i z naj­niż­szych klas spo­łecz­nych. Była nie­zwy­kle odda­na spra­wie – zale­d­wie tydzień przed swo­ją śmier­cią wró­ci­ła z Jhar­khand, gdzie pro­wa­dzi­ła zaję­cia femi­ni­stycz­ne wśród rdzen­nych ple­mion hinduskich.

Peł­ni­ła klu­czo­wą rolę w budo­wa­niu rewo­lu­cyj­ne­go ruchu kobie­ce­go w Nagpur. Zain­spi­ro­wa­ła dużą licz­bę kobiet nie tyl­ko do dołą­cze­nia do orga­ni­za­cji kobie­cych, ale rów­nież do Par­tii Komu­ni­stycz­nej. Ode­gra­ła klu­czo­wą rolę w przy­go­to­wa­niu Per­spek­ty­wy Kobiet Komu­ni­stycz­nej Par­tii Indii przy­ję­tej nie­daw­no przez Par­tię. [9]

 W wywia­dzie dla Poru Mahi­la, orga­nu Kran­ti­ka­ri Adi­va­si Mahi­la San­gha­tan [10], wyjaśniła:

„[Dzia­łacz­ki] sta­ły się pro­pa­gan­dyst­ka­mi femi­ni­zmu, co ozna­cza, że patriar­chat jest głów­nym pro­ble­mem kobiet i musi­my z nim wal­czyć. Ale patriar­chat ma swo­je korze­nie w spo­łe­czeń­stwie kla­so­wym. We wszyst­kich spo­łe­czeń­stwach jest on utrwa­la­ny przez [ide­olo­gie] kla­sy panu­ją­cej, czy­li feu­da­lizm, kapi­ta­lizm i impe­ria­lizm. Zatem wal­ka z patriar­cha­tem ozna­cza wal­kę z tymi kla­sa­mi wyzy­sku­ją­cy­mi. Ale bur­żu­azyj­ne femi­nist­ki są prze­ciw­ne uzna­niu tego fak­tu. Uwa­ża­ją, że warun­ki kobiet w tym spo­łe­czeń­stwie moż­na zmie­nić poprzez poli­tycz­ny lob­bing i samą femi­ni­stycz­ną pro­pa­gan­dę. W rze­czy­wi­sto­ści ten nurt femi­ni­zmu repre­zen­tu­je dziś bur­żu­azyj­ny świa­to­po­gląd i kla­so­we inte­re­sy jedy­nie naj­bo­gat­szych kobiet tego kra­ju”. [11]

W cią­gu ponad trzech dekad Ghan­dy pro­wa­dzi­ła swo­je bitwy na cze­le kil­ku ruchów na rzecz stu­den­tów, praw oby­wa­tel­skich, kobiet, robot­ni­ków, adi­wa­sów [12] oraz lite­rac­kich i kulturalnych. 

Działalność autorska

Posia­da­ła boga­tą wie­dzę na temat indyj­skie­go sys­te­mu kasto­we­go, co zna­la­zło odzwier­cie­dle­nie w jej dwu­czę­ścio­wym ese­ju – Kwe­stia kasty w Indiach” [13] oraz Kwe­stia kasty powra­ca”. Począw­szy od począt­ków sys­te­mu kasto­we­go, poprzez poja­wie­nie się bra­mi­ni­zmu, aż po post­ko­lo­nial­ne ruchy anty­ka­sto­we, esej ofe­ru­je głę­bo­ki wkład w teo­rię dekolonialną:

„W Indiach wzrost kapi­ta­li­stycz­ny (zaini­cjo­wa­ny, pie­lę­gno­wa­ny i pro­wa­dzo­ny przez mocar­stwa impe­ria­li­stycz­ne) ma znie­kształ­co­ny i wypa­czo­ny cha­rak­ter, któ­ry nakła­da nowe czyn­ni­ki na sta­re ist­nie­ją­ce sto­sun­ki pro­duk­cji, a nie dąży do ich roz­bi­cia. Tak więc obok super­kom­pu­te­ra mamy też drew­nia­ny pług, za pomo­cą nowo­cze­snej tele­ko­mu­ni­ka­cji i tele­wi­zji obser­wu­je­my sati [14], a pomi­mo «modernizacji​​» miast mamy też głę­bo­ko zako­rze­nio­ne sen­ty­men­ty kasto­we”. [15]

Ghan­dy wypeł­ni­ła lukę mię­dzy kobie­ta­mi a gru­pa­mi rewo­lu­cyj­ny­mi, któ­re to były w prze­wa­ża­ją­cej więk­szo­ści stwo­rzo­ne przez i dla męż­czyzn. Jej publicz­na dzia­łal­ność oraz sta­no­wi­sko lider­ki wie­lu pro­te­stów, spo­rów zbio­ro­wych i ini­cja­tyw robot­ni­czych roz­po­czę­ły pro­ces akty­wi­za­cji kobiet. Pro­wa­dzi­ła zaję­cia i spo­tka­nia, na któ­rych kobie­ty wiej­skie i rdzen­ne były edu­ko­wa­ne na temat ruchu anty­ka­pi­ta­li­stycz­ne­go i komu­ni­stycz­ne­go oraz tego, jak popra­wi on ich kon­dy­cję, czy­niąc je samo­wy­star­czal­ny­mi i wol­ny­mi od ucisku:

„Por­tre­tu­jąc kobie­cą natu­rę jako pozba­wio­ną prze­mo­cy, znie­chę­ca się kobie­ty do sta­nia się bojow­nicz­ka­mi w wal­ce o wyzwo­le­nie wła­sne i całe­go spo­łe­czeń­stwa”. [16]

Main­stre­amo­wy femi­nizm przed­sta­wiał kobie­ty jako pozba­wio­ne zdol­no­ści do czy­nie­nia prze­mo­cy, co jed­no­cze­śnie suge­ro­wa­ło, że nie mają one w sobie siły, by stać na cze­le wal­ki o rów­ne i praw­dzi­wie wol­ne spo­łe­czeń­stwo. Ghan­dy kry­ty­ku­je to w swo­im tek­ście Filo­zo­ficz­ne tren­dy w ruchu femi­ni­stycz­nym (część I)”, będą­cym obszer­nym prze­glą­dem i kon­se­kwent­ną kry­ty­ką bur­żu­azyj­ne­go femi­ni­zmu, m.in. myśli libe­ral­nej, post­mo­der­ni­stycz­nej czy anar­chi­stycz­nej. Ghan­dy pod­kre­śla­ła, że istot­nym w femi­ni­zmie jest budo­wa­nie rewo­lu­cyj­nej teo­rii oraz sprzę­że­nie go ze spo­łecz­ną pra­cą u pod­staw. Winą za nie­po­wo­dze­nie rady­kal­nych ruchów femi­ni­stycz­nych i socja­li­stycz­nych obar­cza nie­wła­ści­we i nie­do­sta­tecz­nie wyko­rzy­sta­nie teorii: 

Jak nie­wła­ści­wa ana­li­za teo­re­tycz­na i błęd­ne stra­te­gie mogą wpły­nąć na ruch, widać wyraź­nie w przy­pad­ku ruchu femi­ni­stycz­ne­go. Nie rozu­mie­jąc opre­sji kobiet jako zwią­za­nej z szer­szą wyzy­sku­ją­cą struk­tu­rą spo­łecz­no-eko­no­micz­ną i poli­tycz­ną, z impe­ria­li­zmem, [femi­nist­ki] szu­ka­ły roz­wią­zań w samym sys­te­mie impe­ria­li­stycz­nym”.  [17]

Waż­nym pozo­sta­je jed­nak to, że Ghan­dy na samym two­rze­niu teo­rii nigdy nie poprze­sta­ła, rozu­mie­jąc, że nauka sama w sobie nie nie­sie za sobą wyswo­bo­dze­nia spo­łe­czeń­stwa spod kapi­ta­li­stycz­nej opre­sji. Jed­no­cze­śnie jed­nak Ghan­dy nigdy nie stro­ni­ła od poru­sza­nia kwe­stii kobie­cej w ramach wal­ki kla­so­wej, nie odrzu­ca­jąc jako mniej waż­ne­go, spe­cy­ficz­ne­go rodza­ju opre­sji doświad­cza­nej przez kobie­ty. Łączy­ła wal­kę kla­so­wą oraz deko­lo­ni­za­cyj­ną z ruchem na rzecz praw kobiet, twier­dząc, że oddzie­le­nie któ­re­go­kol­wiek z nich od femi­ni­zmu oka­że się na dłuż­szą metę kontrproduktywne. 

Ghan­dy była głę­bo­ko prze­ko­na­na, że wyzwo­le­nie kobiet musi skie­ro­wać swo­ją uwa­gę na kobie­ty z klas robot­ni­czej i chłop­skiej, a jej raport The Revo­lu­tio­na­ry Women’s Move­ment in India (pol. „Rewo­lu­cyj­ny ruch kobiet w Indiach”) pod­kre­śla to samo. Szcze­gó­ło­wo opi­su­je pra­cę wyko­ny­wa­ną na obsza­rach wiej­skich w Andh­ra Pra­desh oraz mobi­li­za­cję kobiet o chłop­skim pocho­dze­niu. Ponad­to, w Chan­ges in rape law: How far will they help? (pol. „Zmia­ny w pra­wie doty­czą­cym gwał­tu: jak bar­dzo są w sta­nie pomóc?”) zwra­ca uwa­gę na wyko­rzy­sta­nie gwał­tu jako bro­ni poli­tycz­nej [18]. Doce­nia pozy­tyw­ny aspekt zmia­ny: gwałt nie jest już uwa­ża­ny za zbrod­nię prze­ciw­ko „czy­sto­ści” kobie­ty, ale naru­sze­niem jej praw czło­wie­ka. Przed­sta­wia histo­rycz­ny rys tego, jak gwałt był nie tyl­ko nie potę­pia­ny, ale sta­no­wił wręcz natu­ral­ną kon­se­kwen­cję sytu­acji, kie­dy kobie­ta odma­wia­ła męż­czyź­nie sek­su. Zwra­ca uwa­gę na to, że gwałt sta­no­wi narzę­dzie repre­sji i wymu­sza­nia pod­dań­stwa ze stro­ny kobiet, a w swo­im wywo­dzie powo­łu­je się m.in. na dzie­ło Fry­de­ry­ka Engel­sa „Pocho­dze­nie rodzi­ny, wła­sno­ści pry­wat­nej i pań­stwa” [19], gdzie autor kore­lu­je opre­sję wobec kobiet z poja­wie­niem się wła­sno­ści pry­wat­nej, rodzi­ny mono­ga­micz­nej i fun­da­men­tów państwowości.

„W mia­rę jak patriar­chat roz­wi­jał się w spo­łe­czeń­stwie, powsta­wa­ły róż­ne nor­my spo­łecz­ne, któ­re mia­ły przy­zwa­lać na prze­stęp­stwa męż­czyzn wobec kobiet, a w rze­czy­wi­sto­ści prze­no­sić winę na same kobie­ty. Na przy­kład bicie żony było i jest nadal uspra­wie­dli­wio­ne w spo­łe­czeń­stwie. Każ­da kobie­ta kwe­stio­nu­ją­ca jakie­kol­wiek złe dzia­ła­nie swo­je­go męża lub jego rodzi­ny jest trak­to­wa­na z prze­mo­cą fizycz­ną lub słow­ną. Sta­ro­żyt­ny kodeks Manu ostrze­ga męż­czy­znę przed uwo­dzi­ciel­ską i nie­mo­ral­ną natu­rą kobie­ty, obar­cza­jąc ją winą za sek­su­al­ne eska­pa­dy męż­czy­zny, do tego stop­nia, że nawet dzi­siaj żona obwi­nia  «kochan­kę​​» za poza­mał­żeń­skie roman­se męża”. [18]

Ghan­dy w bez­po­śred­ni spo­sób opi­su­je rze­czy­wi­stość, w któ­rej war­tość kobie­ty zależ­na jest od jej czy­sto­ści, posłu­szeń­stwa i odpo­wied­niej moral­no­ści. Nie stro­ni od kry­ty­ki zarów­no histo­rycz­nych, jak i współ­cze­snych sys­te­mów opre­sji. Zda­je sobie spra­wę z tego, że roz­wią­za­nia na pozio­mie legi­sla­cyj­nym są jedy­nie kro­plą w morzu potrzeb, ponie­waż gwałt jest zbrod­nią szcze­gól­ną i pozo­sta­je szcze­gól­nie trud­ny do zgłoszenia:

„(…) według Veeny Goswa­mi, dorad­czy­ni praw­nej Komi­sji Kobiet w Del­hi, tyl­ko 20 pro­cent spraw o gwałt jest zgła­sza­nych. Oko­ło 30 pro­cent ofiar ule­ga pre­sji, by wyco­fać skar­gę. Nie­któ­re spra­wy o gwałt trwa­ją w sądzie od 10 do 15 lat i tyl­ko oko­ło 4 pro­cent ofiar gwał­tu otrzy­mu­je spra­wie­dli­wość”. [ibid.]

Gwałt funk­cjo­nu­je w patriar­chal­nym spo­łe­czeń­stwie w spo­sób szcze­gól­ny jako akt poni­że­nia i kon­tro­li ofia­ry. Akt, któ­ry odci­ska pięt­no i styg­ma­ty­zu­je – nie prze­stęp­cę, lecz jego ofiarę: 

„Gwałt jest tym rodza­jem prze­mo­cy, któ­ry ma wie­lo­ra­kie nega­tyw­ne skut­ki dla ofia­ry i może tak moc­no uszko­dzić jej psy­chi­kę, że ta w koń­cu decy­du­je się na samo­bój­stwo. Po prze­trwa­niu fizycz­nej bru­tal­no­ści czy­nu, czę­sto popeł­nio­ne­go w sady­stycz­ny spo­sób, kobie­ta musi przejść przez trau­mę emo­cjo­nal­ną. Trau­ma ta jest spo­tę­go­wa­na przez posta­wy spo­łecz­ne, któ­re znie­chę­ca­ją kobie­ty do zabie­ra­nia gło­su i wal­ki z gwał­tem. Jest wyty­ka­na pal­ca­mi, jak­by to ona była prze­stęp­cą, a nie ofia­rą. Tra­dy­cyj­na kul­tu­ra przed­sta­wia zgwał­co­ną kobie­tę jako ska­za­ną na życie w cier­pie­niu, nie­ma­ją­cą inne­go wyj­ścia niż pro­sty­tu­cja lub samo­bój­stwo”. [ibid.]

Ghan­dy idzie o krok dalej, zwra­ca­jąc uwa­gę na to, jak „nie­czy­ste”, „wypę­dzo­ne” lub „nazna­czo­ne” kobie­ty, któ­re prze­trwa­ły gwałt noszą ze sobą to pięt­no do koń­ca życia. Tak jak ofia­ry japoń­skie­go mili­tar­ne­go kom­plek­su wyzy­sku sek­su­al­ne­go, tak jak ofia­ry zbio­ro­wych gwał­tów wojen­nych, kobie­ty, któ­re prze­trwa­ły gwałt uzna­ne są za nie­war­te ochro­ny, sza­cun­ku i praw. Wygna­ne i „zbru­ka­ne” w oczach spo­łe­czeń­stwa, wcho­dzą na ścież­kę retraumatyzacji: 

„W rze­czy­wi­sto­ści ten sam raport, o któ­rym mowa powy­żej [w tek­ście Ghan­dy – przyp. tłum.], mówi, że bada­nie prze­pro­wa­dzo­ne przez «Indian House­wi­ves Fede­ra­tion» (pol. „Indyj­ska Fede­ra­cja Gospo­dyń Domo­wych”) w latach 70. poka­zu­je, że 80 pro­cent kobiet, któ­re weszły w pro­sty­tu­cję, było ofia­ra­mi gwał­tu. (…) Pięt­no jest tak sil­ne, że kobie­ty nie tyl­ko waha­ją się zgła­szać przy­pad­ki i wal­czyć o spra­wie­dli­wość na dro­dze sądo­wej, lecz tak­że same czu­ją się spo­nie­wie­ra­ne, zepsu­te i «upa­dłe». Na szczę­ście nie­któ­re z tych postaw ule­ga­ją zmia­nie, a coraz wię­cej kobiet zabie­ra głos”. [ibid.]

Opre­sja ze wzglę­du na płeć cią­gnie więc za sobą sze­reg kon­se­kwen­cji, któ­re wycho­dzą poza ramy toż­sa­mo­ścio­we, na któ­rych sku­pia się głów­ny nurt femi­ni­zmu. Dąży on bowiem – według Ghan­dy – do refor­my wewnętrz­nie nie­spra­wie­dli­we­go systemu.

Sto­sun­ki feu­dal­ne nadal domi­nu­ją w tra­dy­cyj­nej rodzi­nie, zmu­sza­jąc kobie­ty do upł­cio­wio­nej i nad­mia­ro­wej, choć nie­od­płat­nej, pra­cy w domu. Brak nie­za­leż­no­ści eko­no­micz­nej kobiet nakła­da na nie kolej­ne ogra­ni­cze­nia, w tym te doty­czą­ce mobil­no­ści, sku­tecz­nie unie­moż­li­wia­jąc im uwol­nie­nie się od spraw­ców prze­mo­cy domo­wej – zarów­no fizycz­nej, jak i psy­chicz­nej. Pod­czas gdy kobie­ty w zaawan­so­wa­nych spo­łe­czeń­stwach kapi­ta­li­stycz­nych świę­tu­ją swo­je „wyzwo­le­nie”, obej­mu­jąc sta­no­wi­ska kie­row­ni­cze, kobie­ty z Glo­bal­ne­go Połu­dnia sta­ją się głów­ny­mi ofia­ra­mi neo­li­be­ral­nej poli­ty­ki narzu­co­nej przez te same, impe­ria­li­stycz­ne kra­je. Sta­ją się ogni­wem w glo­bal­nym łań­cu­chu pra­cy opie­kuń­czej, czę­sto nie­for­mal­nej i podat­nej na wyzysk kapi­ta­li­stycz­ny i sek­su­al­ny, albo w ośrod­kach miej­skich w róż­nych gałę­ziach prze­my­słu, gdzie są ponad­to nara­żo­ne na nie­bez­piecz­ne warun­ki w zakła­dzie pracy.

Ghan­dy pod­kre­śla to w swo­jej kry­ty­ce współ­cze­snych femi­ni­stek – więk­szość teo­re­ty­czek w ruchu femi­ni­stycz­nym wola­ła­by prze­su­nąć swo­ją ana­li­zę w kie­run­ku ele­men­tów meta­struk­tu­ral­nych, nie zauwa­ża­jąc, że nowo­cze­sna i odręb­na for­ma sek­si­zmu jest nie­od­łącz­nie zwią­za­na z kapi­ta­li­zmem, a oba­le­nie tego sys­te­mu musi być głów­nym ele­men­tem stra­te­gii wyzwo­le­nia kobiet. [20]

Naj­bar­dziej roz­bu­do­wa­nym arty­ku­łem na ten temat była 25-stro­ni­co­wa pra­ca w języ­ku mara­thi, któ­ra uka­za­ła się w ,,Saty­asho­dhak Marxvad” (organ Sha­ra­da Pati­la z Dhu­le) wyja­śnia­ją­ca mark­si­stow­skie sta­no­wi­sko w kwe­stii Dali­tów i łączą­ca wyzwo­le­nie Dali­tów z zada­niem nowej rewo­lu­cji demo­kra­tycz­nej w kra­ju. Do dziś arty­kuł ten jest cyto­wa­ny przez wie­lu teoretyków. 

Wie­le lat póź­niej to wła­śnie Ghan­dy przy­go­to­wa­ła ory­gi­nal­ny pro­jekt, na pod­sta­wie któ­re­go Komu­ni­stycz­na Par­tia Indii wysto­so­wa­ła pierw­szy w histo­rii doku­ment doty­czą­cy poli­ty­ki kasto­wej w ramach ruchu mark­si­stow­skie­go w Indiach. W pro­jek­cie tym pod­kre­ślo­no, że w Indiach demo­kra­ty­za­cja spo­łe­czeń­stwa jest nie do pomy­śle­nia bez roz­bi­cia eli­tar­ne­go sys­te­mu kasto­we­go i wal­ki z wszel­ki­mi for­ma­mi uci­sku kasto­we­go, a w szcze­gól­no­ści z jego naj­ostrzej­szą for­mą wyklu­cze­nia spo­łecz­ne­go Dali­tów, czy­li ich „nie­do­ty­kal­no­ścią”. Wie­le z poglą­dów wyra­żo­nych przez Ghan­dy w poło­wie lat 90. zosta­ło teraz przy­ję­tych przez KPI pod­czas jej ostat­nie­go Kongresu.

Faszyzm, Fundamentalizm i Patriarchat

Napi­sa­na w oko­li­cach mia­no­wa­nia Naren­dry Modie­go na sze­fa rzą­du Guja­ra­tu w 2001 roku, „Faszyzm, fun­da­men­ta­lizm i patriar­chat” sta­no­wi dosko­na­łą ana­li­zę powsta­wa­nia i roz­prze­strze­nia­nia się faszy­zmu. Ghan­dy zaczy­na od pod­kre­śle­nia, jak ide­olo­gia Hin­du­tvy [21] odwra­ca uwa­gę ludzi od ich sytu­acji eko­no­micz­nej, kie­ru­jąc ją w kie­run­ku wyima­gi­no­wa­nych wro­gów. Następ­nie wyja­śnia skom­pli­ko­wa­ny zwią­zek mię­dzy faszy­zmem napę­dza­nym przez fun­da­men­ta­lizm reli­gij­ny, a patriar­cha­tem. Fun­da­men­ta­lizm reli­gij­ny, jak mówi, pró­bu­je wywo­łać nostal­gicz­ną reima­gi­na­cję histo­rii, według któ­rej w ,,mitycz­nym kie­dyś” wszyst­ko było w porząd­ku. Następ­nie ten sam fun­da­men­ta­lizm obwi­nia współ­cze­sną, nowo­cze­sną kul­tu­rę za wypa­cze­nie tam­te­go poko­ju i pró­bu­je zmo­bi­li­zo­wać ludzi do powro­tu do tra­dy­cyj­nych war­to­ści, któ­re dla utrzy­ma­nia wyma­ga­ją pod­po­rząd­ko­wa­nia kobie­ty gospo­dar­stwu domo­we­mu oraz pozba­wie­nia jej wszel­kich praw i oso­bi­stej auto­no­mii. Jest jasne, że obec­nie głów­nym wro­giem kobiet są siły Hin­du­tvy” – pod­su­mo­wu­je Ghan­dy. W kon­tek­ście indyj­skim faszyzm jest tak nie­ro­ze­rwal­nie zwią­za­ny z porząd­kiem kasto­wym i feu­dal­nym, że wyma­ga jego abso­lut­nej kon­ty­nu­acji, aby się utrzymać: 

Wyko­rzy­stu­ją kobie­ty do reali­za­cji swo­ich poli­tycz­nych celów, zarów­no gdy je mobi­li­zu­ją, jak i gdy ata­ku­ją sek­su­al­nie kobie­ty z mniej­szo­ści. Waż­ne jest, aby pamię­tać, że te siły Hin­du­tvy, czy to z Sangh Pari­var – RSS, Baj­rang Dal, BJP – czy to w ramach innych for­ma­cji poli­tycz­nych, takich jak Kon­gres, dzie­lą ten sam reak­cyj­ny sto­su­nek do kobiet” – pisze. [22]

Wspo­mi­na rów­nież o sto­sun­ku pań­stwa indyj­skie­go do mniej­szo­ści i kobiet, uzna­jąc go za patriar­chal­ny, feu­dal­ny i bra­miń­ski w swej istocie.

Ana­li­za Anu­ra­dhy Ghan­dy doty­czą­ca kobie­cych sekt RSS [23] jest rów­nież bar­dzo poucza­ją­ca. Ide­olo­gia RSS uzna­je kobie­tę za waż­ną część rodzi­ny, ale odma­wia się jej udzia­łu w życiu publicz­nym. Kobie­ta zasad­ni­czo ma za zada­nie pro­mo­wać ide­olo­gię Hin­du­tva w swo­im domu i sąsiedz­twie. To na niej spo­czy­wa odpo­wie­dzial­ność za wycho­wa­nie dzie­ci, któ­rych rodze­nie jest jed­nym z jej naj­waż­niej­szych obo­wiąz­ków w zgo­dzie z ide­olo­gią Hin­du­tvy. Ghan­dy zda­je sobie spra­wę z tego, że RSS sta­no­wi waż­ną część skła­do­wą sys­te­mu opresji:

Dla sił rewo­lu­cyj­nych i demo­kra­tycz­nych, dla postę­po­we­go ruchu kobiet, zada­nia są jasno okre­ślo­ne – nale­ży zwal­czyć powsta­nie faszy­stow­skich sił Hin­du­tva w Indiach, nie wystar­czy wal­czyć z nimi tyl­ko w sfe­rze poli­tycz­nej, ale trze­ba je zwal­czać na wszyst­kich fron­tach” – pod­su­mo­wu­je. [22]

W The Caste Question Returns (pol. Kwe­stia kasto­wa powra­ca”) nakre­śla rela­cje mię­dzy lewi­cą a rucha­mi Dali­tów [15]. Zmniej­sza­ją­cy się sojusz mię­dzy nimi przy­pi­su­je dwóm głów­nym przyczynom: 

Po pierw­sze, tra­dy­cyj­ni «komu­ni­ści» nie zro­zu­mie­li kwe­stii kasto­wej w Indiach i czę­sto zaj­mo­wa­li reak­cyj­ne sta­no­wi­sko w kwe­stii Dali­tów. Po dru­gie, usta­le­ni przy­wód­cy obec­ne­go ruchu Dali­tów nie dążą do cał­ko­wi­te­go roz­bi­cia sys­te­mu kasto­we­go, a jedy­nie do pew­nych ustępstw w ramach ist­nie­ją­cej struk­tu­ry kasto­wej”. [ibid.]

Ghan­dy wie­rzy­ła w cał­ko­wi­te znie­sie­nie kast. Demo­kra­ty­za­cja w Indiach, jak pisze, nie jest moż­li­wa bez wyzby­cia się ze spo­łe­czeń­stwa indyj­skie­go sys­te­mu kastowego: 

Demo­kra­ty­za­cja spo­łe­czeń­stwa ozna­cza przede wszyst­kim roz­bi­cie tych sta­rych insty­tu­cji feu­dal­nych – w sto­sun­kach eko­no­micz­nych, w reor­ga­ni­za­cji wła­dzy poli­tycz­nej (pań­stwo­wej) i w sto­sun­kach spo­łecz­nych mię­dzy czło­wie­kiem a czło­wie­kiem. W zasa­dzie isto­tą wal­ki demo­kra­tycz­nej musi być budo­wa praw­dzi­wie nie­pod­le­głych Indii i grun­tow­na rewo­lu­cja wszyst­kich sto­sun­ków eko­no­micz­nych, poli­tycz­nych i spo­łecz­nych”. [ibid.]

Pra­ca ta zawie­ra rów­nież wni­kli­wą kry­ty­kę komu­ni­stycz­ne­go sta­no­wi­ska w spra­wie kast, któ­re nazwa­ła inte­lek­tu­al­nie leni­wym, a osta­tecz­nie wzy­wa do jed­no­ści mię­dzy lewi­cą a rucha­mi antykastowymi.

Nie­wie­lu komu­ni­stów poza Ghan­dy w ostat­nich deka­dach pro­wa­dzi­ło tak sze­ro­ką dzia­łal­ność, któ­ra wykra­cza­ła dale­ko poza orga­ni­za­cję i zdol­ność do łącze­nia wie­lu roz­bież­nych grup spo­łecz­nych z ruchem rewo­lu­cyj­nym. Repre­zen­to­wa­ła zarów­no par­tię komu­ni­stycz­ną, związ­ki zawo­do­we, spo­łe­czeń­stwa ple­mien­ne i aka­de­mic­kie, jak i komu­ni­stycz­ne akty­wist­ki w śro­do­wi­sku femi­ni­stycz­nym. Sto­jąc moc­no na fun­da­men­cie komu­ni­stycz­nej ide­olo­gii i prak­ty­ki, budo­wa­ła wię­zi z wszyst­ki­mi tymi grupami.


Bibliografia:

[1] Naksa­li­ci — zbior­cze okre­śle­nie na sze­reg maoistow­skich grup rewo­lu­cyj­nych w Indiach. Doko­nu­jąc ata­ków ter­ro­ry­stycz­nych, naksa­li­ci wal­czą o pra­wa naj­bied­niej­szej lud­no­ści Indii rekru­tu­ją­cej się spo­śród ubo­gich wie­śnia­ków i bez­rol­nych chło­pów., Por. Wiki­pe­dia, Naksa­li­ci, https://pl.wikipedia.org/wiki/Naksalici?wprov=sfti1 [dostęp 27.10.2022 r.].  [przyp. red.]

[2] Kistler, C. (2017) Anu­ra­dha Ghan­dy: A Brief Life Sketch of a Gre­at Revo­lu­tio­na­ry with a Hur­ri­ca­ne Smi­le, dla: Red­spark. https://www.redspark.nu/en/peoples-war/india/anuradha-ghandy-a-brief-life-sketch-of-a-great-revolutionary-with-a-hurricane-smile/ [dostęp 27.10.2022 r.]. 

[3] Pun­wa­ni, J. (2008) Memo­ries of a Naxa­li­te Friend, dla: Times of India.

https://timesofindia.indiatimes.com/memories-of-a-naxalite-friend/articleshow/2964822.cms [dostęp 27.10.2022 r.]. 

[4] P.Govindan Kut­ty (2008) People’ Truth Bul­le­tin, numer 2, dostęp: http://peoples-truth.blogspot.com/2008/11/peoples-truth-bullettin-no-2.html [dostęp 27.10.2022 r.]. 

[5] Kam­ble, K. (2022) Lite­ra­tu­re of Black Pan­thers & Dalit Pan­ther: A com­pa­ra­ti­ve stu­dy. https://www.roundtableindia.co.in/literature-of-black-panthers-dalit-panther-a-comparative-study/ [dostęp 27.10.2022 r.]. 

[6] Bhim­rao Ram­ji Ambed­kar — praw­nik indyj­ski, współ­twór­ca Kon­sty­tu­cji Indii. Pocho­dził z niskiej dźa­ti dalic­kiej. Dążył do ich mate­rial­nej prze­mia­ny oraz zmian w pra­wo­daw­stwie indyj­skim. Por. Wiki­pe­dia, Bhim­rao Ram­ji Ambed­kar, https://pl.wikipedia.org/wiki/Bhimrao_Ramji_Ambedkar

Jyoti­rao Phu­le — indyj­ski dzia­łacz spo­łecz­ny, myśli­ciel, anty­ka­sto­wy refor­ma­tor spo­łecz­ny i pisarz z Maha­rasz­try. Jego pra­ca obej­mo­wa­ła wie­le dzie­dzin, w tym eli­mi­na­cję dys­kry­mi­na­cji Dali­tów i sys­te­mu kasto­we­go oraz wysił­ki na rzecz edu­ka­cji kobiet i uci­ska­nych kast.; Por. Wiki­pe­dia, Jyoti­rao Phu­le, https://en.wikipedia.org/wiki/Jyotirao_Phule [dostęp 27.10.2022 r.]. [przyp. tłum.]

[7] Bidi — cien­ki papie­ros albo małe cyga­ro wyko­na­ne z tyto­niu owi­nię­te­go w liście heba­nu.; Por. Bidi, https://en.wikipedia.org/wiki/Beedi?wprov=sfti1 [dostęp 27.10.2022 r.].  [przyp. red.]

[8] MS (2017) Anu­ra­dha Ghan­dy: Remem­be­ring The Red Femi­nist, dla: Femi­nism in India, https://feminisminindia.com/2017/07/17/red-feminist-anuradha-ghandy/ [dostęp 27.10.2022 r.]. [przyp. tłum.]

[9] Komu­ni­stycz­na Par­tia Indii (2005) Per­spec­ti­ve on Women’s Issu­es, w: https://www.cpim.org/sites/default/files/documents/2005_dec_women.pdf 

[10] Kran­ti­ka­ri Adi­va­si Mahi­la San­gha­tan — Orga­ni­za­cja Rewo­lu­cyj­nych Kobiet Adi­va­si to zaka­za­na orga­ni­za­cja kobie­ca z sie­dzi­bą w Indiach. Kran­ti­ka­ri Adi­va­si Mahi­la San­ga­than (KAMS) jest następ­czy­nią Adi­va­si Mahi­la San­gha­tha­na (AMS). Fun­da­men­ty AMS zosta­ły poło­żo­ne przez maoistów w 1986 roku., Por. Wiki­pe­dia, Kran­ti­ka­ri Adi­va­si Mahi­la San­gha­tan, https://en.wikipedia.org/wiki/Krantikari_Adivasi_Mahila_Sangathan.  [dostęp 27.10.2022 r.]. [przyp. tłum.]

[11] Redak­cja (2001) Wywiad z Anu­ra­dhą Gan­dhy, dla: Poru Mahi­la. https://www.marxists.org/archive/gandhy/2001/00002.htm [dostęp 27.10.2022 r.]. 

[12] Adi­wa­si — zbior­cze okre­śle­nie lud­no­ści tubyl­czej zamiesz­ku­ją­cej Indie., Por. Wiki­pe­dia, Adi­wa­si, https://pl.wikipedia.org/wiki/Adiwasi?wprov=sfti1 [dostęp 27.10.2022 r.].  [przyp. red.]

[13] Ghan­dy, A. (2011) The Caste Question in India, w: Scrip­ting The Chan­ge: Selec­ted Wri­tings of Anu­ra­dha Ghan­dy,” ed. przez Anand Tel­tumb­de oraz Sho­ma Sen. Danish Books, Delhi.

[14] Sati — prak­ty­ka pogrze­bo­wa pole­ga­ją­ca na spa­le­niu (lub pogrze­ba­niu) żyw­cem wdo­wy wraz z cia­łem jej męża. Prak­ty­ka ta od wie­ków jest pod­da­wa­na kry­ty­ce i uzna­wa­na za hanieb­ną.; Por. Wiki­pe­dia, Sati, https://pl.wikipedia.org/wiki/Sati_(ceremonia)?wprov=sfti1 [dostęp 27.10.2022 r.].  [przyp. red.]

[15] Ghan­dy, A. (2011) The Caste Question Returns, w: “Scrip­ting The Chan­ge: Selec­ted Wri­tings of Anu­ra­dha Ghan­dy,” ed. przez Anand Tel­tumb­de oraz Sho­ma Sen. Danish Books, Del­hi. https://www.toanewdawn.in/the-caste-question-returns-anuradha-ghandy/ [dostęp 27.10.2022 r.]

[16] Ghan­dy, A. (2022) Filo­zo­ficz­ne tren­dy w ruchu femi­ni­stycz­nym (część I). Insty­tut Karo­la Marksa.

[17] Ghan­dy, A. (2011) The Caste Question in India, w: Scrip­ting The Chan­ge: Selec­ted Wri­tings of Anu­ra­dha Ghan­dy,” ed. przez Anand Tel­tumb­de oraz Sho­ma Sen. Danish Books, Delhi.

[18] Ghan­dy, A. (2003) Chan­ges in Rape Law: How far will they help? dostęp:

https://www.toanewdawn.in/changes-in-rape-law-how-far-will-they-help/ [dostęp 27.10.2022 r.].

[19] Engels, F. (1969 [1884]) „Pocho­dze­nie rodzi­ny, wła­sno­ści pry­wat­nej i pań­stwa”. (Książ­ka i Wie­dza, 1969)

[20] Man­si­lun­gan, K. (2021) Book Review: Phi­lo­so­phi­cal Trends in the Femi­nist Move­ment by Anu­ra­dha Ghan­dy, dla: Insty­tut Stu­diów Nacjo­na­li­stycz­nych. https://ins-ph.medium.com/book-review-philosophical-trends-in-the-feminist-movement-by-anuradha-ghandy-a92541f781b0 [dostęp 27.10.2022 r.].

[21] Hin­du­tva — jest domi­nu­ją­cą for­mą hin­du­istycz­ne­go nacjo­na­li­zmu w Indiach. Jest uży­wa­ny przez Rash­triya Sway­am­se­vak Sangh (RSS), Vishva Hin­du Pari­shad (VHP), Bha­ra­tiya Jana­ta Par­ty (BJP i inne orga­ni­za­cje, wspól­nie nazy­wa­ne Sangh Pari­var. Ruch Hin­du­tva został opi­sa­ny jako odmia­na pra­wi­co­we­go eks­tre­mi­zmu i jako „nie­mal faszy­stow­ski w kla­sycz­nym sen­sie”, wyzna­ją­cy kon­cep­cję zho­mo­ge­ni­zo­wa­nej więk­szo­ści i hege­mo­nii kul­tu­ro­wej.; Por. Wiki­pe­dia, Hin­du­tva, https://en.wikipedia.org/wiki/Hindutva [dostęp 27.10.2022 r.].  [przyp. tłum.]

[22] Ghan­dy, A. (2001) Fascism, Fun­da­men­ta­lism, and Patriar­chy.

[23] Rash­triya Sway­am­se­vak Sangh — to indyj­ska nacjo­na­li­stycz­na, para­mi­li­tar­na orga­ni­za­cja ochot­ni­cza. RSS jest pro­to­pla­stą i lide­rem duże­go związ­ku orga­ni­za­cji zwa­nych Sangh Pari­var. Począt­ko­wo czer­pa­ła inspi­ra­cję z euro­pej­skich ugru­po­wań pra­wi­co­wych z okre­su II woj­ny świa­to­wej, takich jak Wło­ska Par­tia Faszy­stow­ska.; Por. Wiki­pe­dia, Rash­triya Sway­am­se­vak Sangh  https://en.wikipedia.org/wiki/Rashtriya_Swayamsevak_Sangh [dostęp 27.10.2022 r.].  [przyp. tłum.]